Mimo upływu lat nie traci na aktualności. Droga wskazana przez ks. Franciszka Blachnickiego wciąż pociąga wielu małżonków. O swoich doświadczeniach opowiadali oni w parafii Trójcy Świętej w Lublinie.
Odszedł niespodziewanie 27 lutego 1987 roku w Carlsbergu w Niemczech, gdzie mieszkał po tym, jak w stanie wojennym władze Polski wydały za nim list gończy. Mimo wygnania wciąż zachęcał do miłowania ojczyzny i budowania takich relacji z Panem Bogiem, które przetrzymają każdą niewolę. Przesłanie ks. Franciszka Blachnickiego, założyciela Ruchu Światło−Życie, dziś podejmują ludzie nie tylko w Polsce, ale i w innych krajach.
Dostępne jest 8% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.