Zamknięto szkoły, przedszkola, uczelnie, instytucje kulturalne i obiekty sportowe. Jednak to od odpowiedzialnych zachowań osób dorosłych zależy, czy kroki prewencyjne podjęte przez władze centralne i samorządowe będą miały sens.
W Poznaniu zmarła pierwsza osoba zakażona koronawirusem, a w Lublinie na placu zabaw beztrosko bawią się dzieci. Otrzymałem kilka telefonów od naszych Czytelników, że na placach zabaw bawią się grupki dzieci i młodzieży, niekiedy pod opieką osób dorosłych. Osoby zaniepokojone tym faktem sugerują zwrócenie uwagi służb na to zjawisko, bo osłabia ono podjęte środki prewencji i naraża na rozprzestrzenianie się koronawirusa.
Inna grupa Czytelników zwraca z kolei uwagę na wpisy niektórych księży w mediach społecznościowych, którzy organizują „specjalne” i dodatkowe formy modlitwy w kościołach, sugerując wprost, że modlitwa i wiara są silniejsze niż wirusy. Że publikują przy tym teksty ukazujące świętych, którzy walczyli z epidemią w wiekach średnich kadzidłem i modlitwą. Wiarą silniejszą niż wiara współczesnych.
W tym wypadku należy prosić księży, by raczej wykładali wiernym sens i znaczenie Komunii duchowej i sakramentalnej, prosili o przestrzeganie podstawowych zasad higieny i bezpieczeństwa, dbali o bezpieczeństwo ludzi chorych i starszych – zachęcając do wysłuchania niedzielnej Mszy św. za pośrednictwem mediów. Być może warto pomóc w przekazaniu informacji osób z grupy ryzyka, jak i skąd mogą spodziewać się pomocy, choćby w kwestii zrobienia podstawowych zakupów. Ważne wydaje się zachęcanie (z ambony kościelnej i medialnej), by nie tworzyć niepotrzebnych kolejek w wielkopowierzchniowych sklepach, by zrobić większe zakupy i w miarę możliwości nie opuszczać swoich domów i mieszkań. Duszpasterze powinni też apelować o solidarność i spokój w tej trudnej, bo zupełnie nowej, a przez to niepewnej sytuacji.
Rzecznik archidiecezji lubelskiej podkreślił podczas niedawnej konferencji prasowej, że nie będą zamykane kościoły, ani nie będzie zakazu uczestnictwa w Mszy św. dla świeckich katolików. Jednak Rada Stała Episkopatu zaleca biskupom udzielenie dyspensy od obowiązku niedzielnego uczestnictwa we Mszy św. Odprawiajmy post, módlmy się w domu, rozważajmy Ewangelię, ale nie udowadniajmy, że taki lub inny święty żyjący kilkaset lat przed odkryciem Roberta Kocha i Louisa Pasteura miał wiedzę na temat wirusów, ich systematyki, budowy czy właściwości.
Osób zakażonych koronawirusem będzie przybywać. Pewnie będzie też przybywać fałszywych treści w przestrzeni mediów społecznościowych. To inna – równie niebezpieczna odmiana wirusa. Bądźmy odpowiedzialni, solidarni i rozważni. Wierzący i niewierzący.