Dwóch nowych kapłanów i dwóch nowych diakonów będą mieli bracia kapucyni. Uroczystość podwójnych święceń odbędzie się w niedzielę 31 maja na Poczekajce.
Do zostania kapłanem kapucynem trzeba się przygotowywać 10 lat. Taką formację mają za sobą br. Krzysztof Łaziński i br. Karol Palus. Rok krócej w zgromadzeniu są br. Michał Baczkura i br. Krzysztof Fabich, którzy zostaną diakonami. Obie połączone uroczystości odbędą się w niedzielę 31 maja o godz. 13 w kościele ojców kapucynów na Poczekajce w Lublinie. Święceń braciom udzieli bp Mieczysław Cisło.
Zanim następuje ten najważniejszy w życiu kałana moment, mija 10 lat. - Kiedy odkrywamy powołanie i decydujemy się na nie odpowiedzieć, zgłaszając się do ojców kapucynów, pierwszy rok jest poznawaniem zgromadzenia, jego charyzmatu, zasad, jakie tu panują, i życia, jakie może stać się naszym udziałem. Kolejny rok to nowicjat, czyli w ciszy i oderwaniu od świata rozeznawanie, czy rzeczywiście chcę poświęcić się Bogu jako zakonnik. Następne dwa lata to czas, kiedy to wszystko, co do tej pory poznaliśmy w teorii, przenieść na codzienne życie - mówi br. Krzysztof.
Właśnie te dwa lata przed rozpoczęciem studiów teologicznych to posługa wśród biednych i potrzebujących. - W naszym przypadku były to np. dyżury w kuchni dla bezdomnych i ubogich, spotkania z pensjonariuszami domu pomocy społecznej czy wolontariat w hospicjum. To wtedy człowiek zderza się z rzeczywistością, o jakiej wcześniej tylko czytał lub słyszał od innych. Ten czas weryfikuje nasze powołanie i wyobrażenia. Idziemy do ubogich i ludzi w potrzebie, a że od początku formacji jesteśmy w habitach, ludzie myślą, że już jesteśmy kapłanami i często zaczynają rozmowy o Bogu, życiu i problemach, z jakimi się zmagają. Dla nas to prawdziwa szkoła wiary i okazja do dawania świadectwa - podkreślają bracia.
To także czas, w którym kolejny raz weryfikują, czy zostanie kapucynem to Boży plan dla ich życia. Wówczas również poodejmują decyzję, czy chcą zostać kapłanami i rozpocząć studia teologiczne, czy chcą pozostać braćmi zakonnymi.
Czterech kapucynów, którzy w niedzielę otrzymają święcenia prezbiteratu i diakonatu, pochodzi z różnych stron Polski i różne drogi przywiodły ich do tego momentu w życiu. Niezależnie jednak od własnych historii życiowych połączyła ich miłość do Jezusa, Jego Matki i chęć kroczenia do nieba drogą wskazaną przez św. Franciszka.