Pamięć i modlitwa to nasz obowiązek. Jedną z form realizacji tej powinności są tablice, które zostały wykonane nie tylko po, abyśmy jako wspólnota akademicka nie popadali w grzech niepamięci. Mają one także przypominać nam, czym jest patriotyzm, wierność ideałom i wyznawanym wartościom.
Właśnie odbyła się na KUL-u ważna i podniosła w swojej treści uroczystość odsłonięcia trzech tablic upamiętniających osoby, które straciły życie w okresie II wojny światowej. Na jednej z nich został wyryty krótki tekst, który jednoznacznie objaśnia intencje jej fundatorów. Brzmi on następująco: „PAMIĘCI PRACOWNIKÓW, STUDENTÓW I ABSOLWENTÓW KUL POLEGŁYCH W OBRONIE OJCZYZNY I ZAMORDOWANYCH PRZEZ TOTALITARNE REŻIMY NAZISTOWSKICH NIEMIEC I KOMUNISTYCZNEGO ZWIĄZKU SOWIECKIEGO W LATACH 1939–1945. Z MODLITWĄ REKTOR, SENAT I SPOŁECZNOŚĆ AKADEMICKA KATOLICKIEGO UNIWERSYTETU LUBELSKIEGO JANA PAWŁA II”.
Topografia pamięci
Odsłonięte tablice komemoracyjne zostały wykonane z jasnoszarego kamienia w kształcie prostokąta. Wyryto na nich, w porządku alfabetycznym, imiona i nazwiska czterystu trzech osób. Kryteria decydujące o doborze nazwisk zostały wskazane w przytoczonej wyżej inwokacji: wszystkie wymienione osoby były związane z naszym uniwersytetem, studiowały bądź pracowały na nim i poniosły śmierć w okresie II wojny światowej. Niektórzy z nich, służąc w różnych formacjach Wojska Polskiego, przyodziani w mundury czy sutanny, oddali życie na rożnych frontach, polach bitew, w partyzantce czy w czasie Powstania Warszawskiego. Inni zostali pomordowani, w ramach zbrodni katyńskiej, w publicznych egzekucjach, więzieniach, centrach eutanazji, obozach koncentracyjnych, jenieckich czy sowieckich łagrach. Wśród nich byli m.in. księża, profesorowie i asystenci uniwersyteccy, sędziowie, adwokaci i notariusze, nauczyciele i pedagodzy, urzędnicy państwowi i samorządowi, zawodowi oficerowie i policjanci. Większość z nich zostało pochowanych w oznaczonych miejscach, wielu jednak spoczywa w bezimiennych mogiłach zbiorowych, w wypadku kilku nie można ustalić miejsca ich pochówku. Wszyscy oddali swoje życie na ołtarzu Ojczyzny, w obronie podstawowych wartości, takich jak Bóg, honor, wolności, prawda, patriotyzm.
Kwiat polskiej inteligencji
Katalog ich nazwisk został ustalony dzięki długiej i żmudnej kwerendzie oraz szerokim konsultacjom. Mam jednak świadomość, że lista ta wciąż nie jest kompletna. Obejmuje ona kwiat polskiej inteligencji, odsyła do pięknych życiorysów i dokonań osób, których droga życia została przerwana w sposób gwałtowny, nieoczekiwany. Tak wiele mogli jeszcze dokonać, tak wiele mogli wnieść do nauki, kultury, życia społecznego, tak wiele mogli dać wspólnocie naszej Alma Mater. Umieszczenie ich nazwisk na kamiennych tablicach to znak pamięci, to wyraz naszego związku z nimi, bo przecież „Nikt nie umiera na ziemi, dopóki żyje w sercach tych, którzy zostają”.
Tablice zostały wmurowane w zewnętrzną, wschodnią ścianę kościoła akademickiego, co nie było przypadkowe. To godne i ważne miejsce w przestrzeni uniwersyteckiej. Świątynia bowiem to serce naszej Uczelni, to miejsce, w którym Eucharystią rozpoczynamy celebrację najważniejszych uroczystości i świąt akademickich. To miejsce, gdzie modlimy się za naszych zmarłych pracowników, studentów, darczyńców i przyjaciół. To wreszcie miejsce szczególnej łączności z naszym patronem św. Janem Pawłem II, obecnym tu w swoich relikwiach.
Wierni dewizie naszego Uniwersytetu
Ponad czterysta upamiętnionych osób to świadectwo udziału Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego w losach narodu i Ojczyzny. Ofiara ich życia nie poszła na marne. Wolna Polska powstała również z ich krwi. Wierni dewizie naszego Uniwersytetu, pokazują nam, jak służyć Deo et Patriae, nawet za cenę własnego życia. Otaczając ich wdzięczną modlitwą, wierzymy, że doczekali już nagrody. Wszak, jak pisał Jan Kochanowski - „jeśli komu droga otwarta do nieba, tym, co służą Ojczyźnie”.
Na zakończenie wróćmy jeszcze raz do przywoływanej już inskrypcji. Otóż tekst wskazując jej fundatorów (Rektor, Senat i Społeczność Akademicka), zawiera zwrot, że czynią to „z modlitwą”. Istotnie, pamięć i modlitwa to nasz obowiązek. Jedną z form realizacji tej powinności są tablice, które zostały wykonane, nie tylko po, abyśmy jako wspólnota akademicka nie popadali w grzech niepamięci. Mają one także przypominać nam, czym jest patriotyzm, wierność ideałom i wyznawanym wartościom. Mogą stać także znakiem przynaglenia do działań na rzecz pokoju, solidarności i pojednania między ludźmi i narodami. Ufam, że tak będzie.