Zakończył się projekt ewangelizacyjny "Źródło", w ramach którego ekipy ewangelizacyjne odwiedziły wszystkie parafie w naszej diecezji, niosąc Dobrą Nowinę i dzieląc się świadectwem.
Sześć ostatnich lat spędzili w drodze, nie ustając w niesieniu Ewangelii. W projekcie "Źródło" uczestniczyło 20 ekip, w skład których wchodziło po kilku ewangelizatorów. Wśród posługujących były małżeństwa, osoby samotne, kapłani i siostry zakonne. Każdej ekipie towarzyszył kapłan.
- To cud Boga, że wszystko działało - uważa ks. Michał Zybała, koordynator ds. nowej ewangelizacji w archidiecezji lubelskiej. - To przecież ludzie z różnych środowisk, różnych charyzmatów i każdy z nich mógłby mieć swój pomysł na ewangelizację. Prowadził nas jednak Duch Święty - dodaje.
Podsumowanie rekolekcji "Źródło" zgromadziło w katedrze na Mszy św. wszystkich ewangelizatorów, którzy wraz z biskupami naszej archidiecezji dziękowali Bogu za otrzymane łaski. Eucharystii przewodniczył abp Stanisław Budzik, który zacytował słowa Jezusa: "Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni jesteście, a Ja was pokrzepię"
- Przez Jezusa najlepiej poznaliśmy Boga. Stało się dla nas jasne, że Bóg nas kocha i nikt nie jest Mu obojętny, W tajemnicy odkupienia odkryliśmy, że nie ma nic większego niż oddać życie za przyjaciół swoich. Dlatego krzyż był szczególnym znakiem naszych misji ewangelizacyjnych - mówił.
Przypomniał też, że chrześcijanie od początku otoczyli szacunkiem krzyż, który nie był nigdy martwym drzewem, ale drzewem z którego życie tryska.
Rekolekcje ewangelizacyjne "Źródło" rozpoczęły się w lubelskiej katedrze 2 marca 2014 roku. To wtedy dokonało się pierwsze rozesłanie ewangelizatorów, by poszli do ludzi.
- Nasze działania wpisały się w troskę papieży o dzieło ewangelizacji. Papież Franciszek od początku mówił, że jesteśmy posłani przez Ducha Świętego do dawania świadectwa, do przyprowadzenia do Źródła tych, którzy są zagubieni. Z Jezusem rodzi się zawsze radość, pragnęliśmy dotrzeć z Ewangelią do wszystkich ludzi, zwłaszcza do tych, którzy są z dala od Boga. Staraliśmy się, aby odkrycie miłości Bożej było impulsem do zmiany życia, do postawienia Boga w centrum. Mimo zakończenia projektu misja się nie kończy, bo każdy z nas nieustannie jest posyłany do świadczenia o miłości Bożej - podkreślał abp Stanisław.
Przypomniał też, że rekolekcjom towarzyszyła peregrynacja krzyża. Była to kopia słynącego łaskami Krzyża Trybunalskiego, który wpisany jest w historię Lublina. Początkowo umieszczony był w Trybunale Koronnym, miał przypominać o mówieniu prawdy i zachęcać do wydawania sprawiedliwych wyroków. 300 lat temu krzyż przyniesiono do kościoła. Kopia tego krzyża odwiedziła wszystkie parafie naszej diecezji od Buga do Wisły.