Aby mogły stać się choć trochę niezależne i bezpieczne, muszą nauczyć się zawodu. Trwa budowa i wyposażanie szkoły. Potrzebna jest pomoc.
W Dar Es Salaam w Tanzanii funkcjonuje parafia Tandale, gdzie pracują misjonarze i misjonarki związani także z Lublinem. Dzięki pieniądzom z Ministerstwa Spraw Zagranicznych RP i pomocy Europejskiego Domu Spotkań Fundacji Nowy Staw, udało się tam zbudować przedszkole, aktualnie budowana jest szkoła i „Salome Center”, gdzie naukę pobierać będą młode kobiety. – Będą się uczyć szyć, a znajomość krawiectwa pozwoli im na poprawę życia i zmianę sytuacji życiowej. Chodzi nie tylko o wymiar materialny, ale i mentalny. Status kobiet w tym kraju afrykańskim jest nie do pozazdroszczenia – mówi Marek Guzowski, prezes i założyciel Fundacji Misja Tandale.
– Duża liczba młodych kobiet jest w złej sytuacji życiowej, materialnej, dlatego żeby temu zapobiec, kończymy budowę szkoły, w której nauka zawodu będzie połączona z całym programem edukacyjnym: nauką języka angielskiego, wsparciem w poszukiwaniu pracy, szkoleniami z zakresu przedsiębiorczości oraz wsparciem psychologa – dodaje M. Guzowski.
W sytuacjach skrajnie trudnych kobiety i dziewczęta potrzebują również mieszkania, które byłoby dla nich schronieniem, stąd szkoła została zaprojektowana w taki sposób, aby znalazły się tam pokoje interwencyjne. Projekt jest realizowany wraz z misjonarzami, którzy pracują na terenie parafii Tandale, m.in. znaną dobrze w Lublinie s. Cecylią Bachalską, a także o. Tomaszem Podrazikiem ze zgromadzenia Misjonarzy Afryki.
Powstająca szkoła wymaga jeszcze wyposażenia i wykończenia wewnątrz. Stąd na portalu Pomagam.pl znalazła się zbiórka „Pomóżmy kobietom z Tandale”. - Do otwarcia i wyposażenia szkoły brakuje 79 950 zł. – informuje Guzowski.
Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na zakup maszyn do szycia, stołów krawieckich, komputerów, wyposażenie kuchni, szafy i krzesła. - Mocno wierzymy w to, że dzięki naszej szkole, kobiety z Tandale odzyskają swoją godność, nabiorą sił, nadziei i uwierzą w to, że potrafią sprostać wyzwaniom afrykańskiej rzeczywistości – podsumowuje prezes fundacji.