To malowniczo położona, piękna miejscowość, a gmina charakteryzuje się otwartością i gościnnością mieszkańców.
Od wczesnej wiosny do późnej jesieni okolice mogą być atrakcją dla turystów lubiących podróżować rowerem lub pieszo. Ale i zimą jest to miejsce o szczególnym uroku, posiadające ślady istnienia obok siebie wielu kultur, wyznań i religii. Wojsławice to także miejsce akcji większości opowiadań Andrzeja Pilipiuka o Jakubie Wędrowyczu. Z miesiąca na miesiąc instytucje gminne oraz osoby zaangażowane w promocję i kulturę gminy starają się docierać z bogatą i oryginalną ofertą do mieszkańców regionu i kraju. W ostatnich dniach Gminne Centrum Kultury Sportu i Turystyki organizowało "Zakończenie letniego sezonu turystycznego w gminie Wojsławice". Całe wydarzenie podzielone zostało na dwa spotkania - w Rozięcinie i w Majdanie Ostrowskim.
Pierwsze z nich odbyło się właśnie w Ośrodku Dawnych Kultur i Tradycji w Rozięcinie, gdzie oprócz zwyczajowego zwiedzania ośrodka mieszkańcy oraz goście i turyści mogli uczestniczyć w warsztatach zielarskich, pokazach pieczenia tradycyjnych cebularzy, placków na sodzie i wytwarzania masła. - Wiele wydarzeń i spotkań zorganizowano wokół spotkania przy stole. Degustowano oryginalny smalec, własnoręcznie wypiekany chleb i ogórki z lokalnych upraw. Nie zabrakło tradycyjnej muzyki. Podczas wydarzenia wystąpił zespół ludowy na starym wozie z żelaznymi kołami. W tradycyjnej zagrodzie spacerowały kaczki, gęsi i kury. A dzieci zaprosiliśmy do robienia korali z jarzębiny i ludzików z kasztanów. Było pieczenie ziemniaków i biesiada przy ognisku - mówi Małgorzata Paździor-Król z GCKSiT w Wojsławicach.
Drugie spotkanie ma odbyć się 25 października o godz. 14 w Ośrodku Trzech Kultur w Majdanie Ostrowskim. - Będzie to wyjątkowa okazja, ponieważ podczas wydarzenia nastąpi inauguracja wystawy poświęconej miejscowym kapelom i orkiestrom, a gośćmi specjalnymi będą potomkowie m.in. rodzin Tarajków i Frańczaków, które tworzyły kapele. Wystawa dołączy do istniejących już dotychczasowych, poświęconych kulturze ukraińskiej i żydowskiej - tłumaczy M. Paździor-Król. Tego samego dnia w pracowniach na pierwszym piętrze budynku odbędą się rodzinne warsztaty, które będą nawiązywać do tradycyjnego charakteru miejsca. Zaplanowano warsztaty stolarskie, plastyczne, ceramiczne, tkackie, pisania na glinianych tabliczkach. Uczestnicy będą mogli wykonać drewnianą zabawkę czy napisać ikonę. Będzie też możliwość przejścia ścieżki przyrodniczo-edukacyjnej oraz wycieczki na tzw. Koci Dołek. Jeżeli pogoda dopisze, wydarzenie również zakończy ludowa biesiada przy ognisku.