Pod hasłem "Przestrzenie dialogu. Chrześcijańska inspiracja dla kultury spotkania" rozpoczęły się na KUL obrady, których inicjatorem 20 lat temu był abp Józef Życiński.
Kongres, który potrwa do niedzieli, będzie odbywał się z zachowaniem zasad bezpieczeństwa, a same obrady będzie można śledzić online na stronach internetowych Kongresu www.kongres.lublin.pl oraz uniwersytetu - kul.pl.
Otwierając kongres abp Stanisław Budzik, główny organizator wydarzenia, przypomniał, że to właśnie 20 lat temu lubelski arcybiskup Józef Życiński zapoczątkował organizację kongresów i kontynuował je w cyklu czteroletnim.
Trzy początkowe kongresy podkreślały społeczny wymiar relacji Kościoła z kulturą, czwarty kongres odbywał się pod hasłem "Poszukiwanie człowieka w człowieku. Chrześcijańskie korzenie nadziei". Kolejny podjął tematykę wolności. - Obecny kongres podejmuje temat dialogu niezwykle ważny od zawsze, zwłaszcza dziś - mówił abp Stanisław Budzik. - Dialog to rozmowa mająca na celu konfrontację poglądów, wzajemne poznanie się i zrozumienie, a w efekcie współdziałanie w poszukiwaniu prawdy, w obronie wartości moralnych, sprawiedliwości i pokoju.
Dziś, jak mówił lubelski metropolita, często to, co nazywa się dialogiem, jest narzucaniem drugiemu własnego poglądu, ośmieszaniem jego stanowiska, przypisywaniem mu złych intencji. - Pełne owoce dialogu osiągniemy wtedy, kiedy postaramy się więcej słuchać niż mówić, bardziej rozumieć niż oceniać, bardziej dzielić się sobą niż dyskutować, a nade wszystko przebaczać - zaznaczył hierarcha. - Otwierając VI Kongres Kultury Chrześcijańskiej ufam, że przyczyni się on właśnie do odzyskania umiejętności takiego dialogu, bo bez niego nie stawimy czoła zarazie i nie odbudujemy więzi społecznej po jej przezwyciężeniu.
Kard. Kurt Koch, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan, zainaugurował kongres, wygłaszając wykład zatytułowany "Chrześcijańskie inspiracje dla kultury dialogu i spotkania”.
- Jak dokonuje się prawdziwy dialog między ludźmi? Jeśli takowy opiera się na wspólnocie i wzajemnej relacji partnerów dialogu, którzy mają tę samą godność, ale są różni, to prawdziwy dialog ma miejsce tylko tam, gdzie dokonuje się on między przekonaniami i gdzie obydwaj partnerzy dialogu mają sobie coś do powiedzenia i są chętni, aby wspólnie szukać i odnajdywać prawdę - podkreślał kardynał. - Taki dialog jest dlatego możliwy tylko w przestrzeni życiowej wolności w sensie respektowania drugiego, właśnie w jego byciu innym.
Zdaniem hierarchy dialog i spotkanie spełniają swoje wymagania, jeśli są realizowane w duchu tolerancji bogatej w treść.
- Treściowa tolerancja odróżnia się bowiem istotnie od dominującej w dzisiejszych sporach tylko formalnej tolerancji, która potępia natychmiast wszystkie różnice jako dyskryminację i pozwala obowiązywać tylko równości, z taką konsekwencją, że tolerancja ostatecznie jawi się tylko tam jako możliwa i praktykowana, gdzie pytanie o wolność prawdy jest zawieszone i to przy fałszywym założeniu, że przekonania reprezentowane z pewnością prawdy mogłyby zagrozić pokojowi wśród ludzi
Jutro, w drugim dniu kongresu, kard. Koch otrzyma tytuł doktora honoris causa KUL.