Lublin, wraz z katolickim uniwersytetem, stał się centrum europejskiej refleksji poświęconej dialogowi we współczesnym świecie.
W związku z obostrzeniami, które zostały wprowadzone w wyniku nasilającej się epidemii koronawirusa w naszym kraju i na całym kontynencie, VI Kongres Kultury Chrześcijańskiej trwał krócej – ale intensywność wydarzeń i obrad pozwoliła na zrealizowanie niemal wszystkich zaplanowanych wcześniej punktów. Należy podkreślić przy tym, że imprezy towarzyszące, w tym spektakl wpisujący się w 100. rocznicę urodzin Karola Wojtyły „Nasz papież”, miały wysoki poziom. Organizatorzy zadbali również o możliwość uczestniczenia publiczności w poszczególnych wydarzeniach online.
Inauguracja roku akademickiego oraz immatrykulacja studentów I roku zostały połączone z uroczystością nadania doktoratu honoris causa kard. Kurtowi Kochowi.
Laudację na cześć kardynała ze Szwajcarii, przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan, wygłosił bp Krzysztof Nitkiewicz z Sandomierza.
Natomiast w swoim wykładzie kard. Kurt Koch zwrócił uwagę na fakt, że święceń biskupich udzielił mu papież Jana Paweł II, który wyróżniał się jednoznacznym zaangażowaniem w ekumeniczne poszukiwanie dróg odzyskania jedności chrześcijan. Podkreślił, że papież ten był przekonany, iż trzecie tysiąclecie będzie miało do wykonania wielkie zadanie odzyskania na nowo utraconej niegdyś jedności Kościoła. Kardynał podkreślił również rolę teologii w służbie ekumenicznego kształcenia, zwrócił także uwagę na ekumeniczny wymiar dyscyplin teologicznych.
Nie lękajcie się!
Abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski, złożył gratulacje kard. Kochowi i podkreślił, że ci wszyscy, którzy mieli okazję osobiście spotkać Jana Pawła II, podkreślają, że był on mistrzem słuchania, mistrzem dialogu. Jego nauczanie na ten temat wcielał w życie w stopniu niezrównanym. W kontakcie z drugim człowiekiem potrafił swoją uwagę skoncentrować na nim, traktując jego osobę i obecność jako dar. Do spotkania z drugim człowiekiem, reprezentującym inne poglądy, odrębną tradycję kulturową czy religijną, Jan Paweł II zawsze podchodził z niezwykłym szacunkiem i otwartością na wspólne poszukiwanie prawdy. Z drugiej strony zasadą sztuki dialogu było poszanowanie prawdy, która wyzwala człowieka. – Mówi nam dziś – „Nie lękajcie się!” – mówił abp Budzik. Przypomniał również wezwanie, jakie Jan Paweł II skierował na KUL w czerwcu 1987 roku do społeczności uniwersytetu, na którym wykładał przez niemal ćwierć wieku: „Uniwersytecie! Służ Prawdzie! Jeżeli służysz Prawdzie – służysz Wolności. Wyzwalaniu Człowieka i Narodu. Służysz Życiu!”.
Następnie miała miejsce Eucharystia w kościele akademickim pod przewodnictwem kard. Kurta Kocha, a homilię wygłosił kard. Gerhard Ludwig Müller. W dalszej kolejności odbyły się sesje panelowe.
Dialog w praktyce
Już wybór tematu przewodniego „Przestrzenie dialogu. Chrześcijańskie inspiracje kultury spotkania” wskazuje, że organizatorzy – dostrzegając rosnący poziom polaryzacji społecznej i nieufności, apateizmu oraz obojętności na los wykluczonych i najuboższych – postanowili ukazać uniwersalne i ponadczasowe przesłanie Ewangelii, która jest niezwykłym źródłem inspiracji dla dialogu, wypływającym z wcielenia Syna Bożego. Ukazanie roli chrześcijaństwa i wkładu, jaki może ono wnieść w kulturę współczesną, to odważna i potrzebna inicjatywa. Wśród licznych debat, spotkań i dyskusji należy zwrócić uwagę na panel „Kościoły w dialogu” z udziałem kard. Kurta Kocha z Watykanu, bp. Serafina Amielczenkowa z Moskwy i bp. Jana Cieślara, reprezentującego Kościół ewangelicko-augsburski. Zgodzono się, że we współczesnym dialogu, także ekumenicznym, problem stanowią język i brak ujednolicenia pewnych pojęć.
Zdaniem reprezentanta Kościoła rzymsko-katolickiego wyzwania dla dialogu między wyznaniami stanowią brak wspólnego celu ekumenizmu, wielość koncepcji i nurtów, jak również rozrost wspólnot pentekostalnych. Wyzwaniem dla dialogu ekumenicznego są również problemy bioetyczne oraz różnice w spojrzeniu na rodzinę, seksualność i inne kwestie. Podkreślił, że o ile niegdyś chrześcijanie różnili się w wierze, a w działaniu stanowili jedno – to obecnie jest odwrotnie, główne problemy dotyczą etyki. – Jeśli w Europie chrześcijanie nie będą mówić o sprawach etycznych jednym głosem, to ich głos będzie coraz słabszy i coraz mniej istotny – podkreślił przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się