Pandemia nie spowodowała, że potrzebujących jest mniej. Wręcz przeciwnie. Dlatego Szlachetna Paczka mimo trwającej epidemii koronawirusa znowu rusza.
Już 14 listopada otwarta zostanie baza rodzin z Lubelszczyzny potrzebujących pomocy. Niestety brakuje wolontariuszy. – Jeżeli nie zrekrutujemy wystarczającej liczby chętnych, nie pomożemy setkom, a może tysiącom rodzin i dzieci. Pilnie potrzeba jeszcze ponad 4 tysięcy wolontariuszy obu programów w całym kraju – mówią organizatorzy.
W województwie lubelskim trwają poszukiwania 40 osób, które zaangażują się w Szlachetną Paczkę, oraz 100, które zdecydują się pomagać dzieciom w ramach Akademii Przyszłości. Obie akcje prowadzi Stowarzyszenie Wiosna. Każdy wolontariusz pomaga średnio 12 osobom. To wolontariusze są sercem obu programów społecznych, jednych z największych i najskuteczniejszych w Polsce.
– W zeszłym roku pomogliśmy blisko 800 rodzinom z naszego regionu – mówi Sabina Sęk, lokalna koordynatorka ds. promocji Szlachetnej Paczki.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się