Ostatni panel dyskusyjny przewidziany w programie VI Kongresu Kultury Chrześcijańskiej, którego część obrad ze względu na sytuację epidemiczną została przeniesiona do internetu, nosił tytuł "Przestrzenie dialogu w kulturze".
W dyskusji na temat dialogu, trudności w jego prowadzeniu i warunków, które musi spełniać, udział wzięli: reżyser i scenarzysta prof. Robert Gliński, literaturoznawca, krytyk literacki i filmowy prof. Krzysztof Biedrzycki oraz reżyser, scenarzysta i producent filmowy prof. Krzysztof Zanussi. Rozmowę moderowała red. Ewa Hadrian.
Według prof. Roberta Glińskiego po to, by dialog się odbywał, konieczne jest odpowiednie podejście, otwarcie na adwersarza, wiara w porozumienie, nadzieja, że można je osiągnąć. Wzorem otwarcia i postawy wobec innych jest ostatnia encyklika papieża Franciszka „Fratelli tutti” - „Jeśli wszyscy jesteśmy braćmi, to możemy toczyć dialog”.
Nie jest to jednak łatwe w dzisiejszym spolaryzowanym społeczeństwie pozamykanym w bańkach informacyjnych, co prowadzi do zasklepiania się w swoim sposobie wartościowania i odrzucania inaczej myślących. A prawdziwy dialog jest spotkaniem, którego podstawowym warunkiem jest słuchanie. Nie jest to ani small talk, ani przesłuchanie, ani konfrontacja. Jak zauważył prof. Krzysztof Biedrzycki - dialog może też boleć, gdyż możemy narazić się na konieczność weryfikacji własnego stanowiska.
Prof. Krzysztof Zanussi natomiast przywołał realia okresu stalinizmu, kiedy wpajano postulat – wroga się nie słucha, z wrogiem się walczy. Według niego najbardziej naturalną postawą człowieka jest dominacja, a po dialog sięgamy w sytuacjach kryzysowych. Nawiązał także do obecnej sytuacji w kraju, gdy „nikt z nikim nie chce już rozmawiać, wszyscy wiedzą, że się zapiekli na swoich stanowiskach i powstaje pytanie co my właściwie osądzamy? Jeśli osądzamy adwersarza, tego który ma inne zdanie a priori, czyli odsądzamy go od czci i wiary, cały dialog staje się próżny, bo o czym tu rozmawiać. Dialog prawdziwy jest wtedy, kiedy ta druga strona jest słuchana”.
Nawiązując do tytułowego dialogu w kulturze prof. Zanussi stwierdził, że „w kulturze, jak wszędzie indziej, jesteśmy na pewnym ringu i walczymy o zwycięstwo, żeby przyciągnąć miłość widza kosztem naszego rywala, któremu chcemy odebrać jego zwolenników. Pytanie tylko, czy to się odbywa w cywilizowany sposób, czy brutalny”. Reżyser odniósł się także do współczesnego kryzysu Kościoła. - Chrześcijanie, którzy mówią o dialogu powinni pamiętać o tym, że pokusa narzucenia swoich poglądów siłą jest jedną z szatańskich pokus, które nam towarzyszą od ponad dwóch tysięcy lat. Pragnienie, żeby za pomocą przemocy wymusić posłuszeństwo jest dziś anachronizmem, język autorytarny do niczego już dziś nie prowadzi, nie stoi za nim żadna prawdziwa siła - mówił.
Przestrzenią dialogu, jak zauważył prof. Robert Gliński, może być kultura. Stwarza ona ludziom o różnych poglądach politycznych i społecznych możliwość spokojnej rozmowy nie tyko o kulturze, ale także o nas samych, o tym, co przeżywamy. W tym sensie „Kultura nie tylko łagodzi obyczaje, ale także pozwala na prowadzenie dialogu”.
Kultura jest szkołą dialogu.
- Inspirująca powieść czy film może doprowadzić do spotkania różnych poglądów - podsumował prof. Krzysztof Biedrzycki.