Dla małżonków, narzeczonych i wychowawców

Walczy o życie i życiu pomaga. Mija 55. rocznica działalności Duszpasterstwa Rodzin Archidiecezji Lubelskiej.

Powstawało w czasie, gdy działała jeszcze ustawa pozwalająca zabić dziecko poczęte. - To był czas komuny, Dom na Podwalu, który był siedzibą centrum duszpasterstwa, stał się miejscem, gdzie naprawdę ratowano życie - wspomina ks. dr Grzegorz Trąbka, obecny Archidiecezjalny Duszpasterz Rodzin. - Ratowano życie dzieci, ale także kobiet, próbowano im pomóc, dać światło nadziei na przyszłość - wyjaśnia.  

Powstanie duszpasterstwa wynikało z ogromnej troski o rodzinę, o życie, o małżeństwo, o formację narzeczonych. Dlatego zaczęto także budować konkretne struktury m.in. takie, które miały przygotować zastępy doradców życia rodzinnego - ekipy ludzi wykształconych przygotowanych, żeby prowadzić nauczanie. 

W 1983 r. w ramach Duszpasterstwa Rodzin, powstało Studium Życia Rodzinnego. - Możemy poszczycić się już grupą ok. 700 absolwentów - mówi dr Halina Iwańczuk, Diecezjalny Doradca Życia Rodzinnego. - Niektórzy dwuletnie studia odbyli dla siebie po to, by poszerzyć własną wiedzę i zdobyć odpowiednią formację. Inni - bo chcieli pomagać. W tej chwili w naszej archidiecezji funkcjonuje ok. 110 parafialnych poradni życia rodzinnego, gdzie posługują doradcy. 

Doradcy to jak wyjaśnia Halina Iwańczuk, osoby, które mają służyć pomocą księżom wyznaczonym do posługi przede wszystkim w przygotowywaniu narzeczonych do małżeństwa. Do zadań doradcy należy służenie pomocą wszystkim tym, którzy jej potrzebują, poczynając od ludzi młodych - w rozpoznaniu swojego powołania, małżonkom, gdy przychodzą z trudnościami, ale też rodzicom i wychowawcom. - Spektrum możliwości jest naprawdę szerokie - zaznacza H. Iwańczuk. - Studium odbywa się na przestrzeni dwóch lat i daje ogromne podstawy, by móc się włączyć w posługę Kościoła dla małżeństwa i rodziny. 

Ks. dr Grzegorz Trąbka posługę archidiecezjalnego duszpasterza rodzin pełni od 14 lat. -  Nie trafiłem tu przypadkowo - stwierdza. - Zostałem mianowany na to stanowisko przez abp Józefa Życińskiego, gdy ukończyłem studia doktorskie z duszpasterstwa rodzin. Na początku wspomagałem ks. Jana Domańskiego a później sam zacząłem pełnić tę funkcję - opowiada. - Dziś mnie wspomaga ks. dr. Łukasz Pyda, który zajmuje się przygotowaniem narzeczonych do małżeństwa. 

Choć jak stwierdza ks. Grzegorz, jego funkcja jest bardziej administracyjna, to jednak on sam stara się mieć kontakt z małżeństwami. - W ramach duszpasterstwa rodzin działa także duszpasterstwo małżeństw bezdzietnych i te spotkania są dla mnie najbardziej poruszające - podkreśla. 

Do parafii, w której ks. Grzegorz jest proboszczem, przybywają małżonkowie z całej archidiecezji, by przed relikwiami św. Jana Pawła II, modlić się o dar potomstwa. Często później do proboszcza napływają świadectwa ogromnych łask, których dostąpili. - Poruszające są dla mnie też nasze coroczne pielgrzymki do Matki Bożej Kębelskiej do Wąwolnicy - opowiada duszpasterz. - Tam Duch Świętych unosi się nad głowami ludzi, którzy tak mocno modlą się o dar potomstwa. Prawie każdego roku dostaję przed pielgrzymką informację, że ktoś już nie pojedzie, bo Matka Boża wysłuchała modlitw i cieszą się cudem narodzin. To też namacalnie dotknięcie Pana Boga także dla tych, którzy ciągle czekają. Takie wydarzenia ogromnie zapadają w pamięć. 

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..