Nowy numer 17/2024 Archiwum

Roraty – by usłyszeć Boga

Choć dla wielu pobudka o 5 rano jest czymś kompletnie niewyobrażalnym, są tacy, którzy nie wyobrażają sobie, by nie przyjść na poranną liturgię. Także w czasie pandemii.

Odpowiedzieć na adwentowe zaproszenie do czuwania nigdy nie było łatwo, a w tym roku, kiedy czasem nawet nie trzeba wstawać z łóżka, żeby znaleźć się w pracy, lub w szkole czy na uczelni, jest tym bardziej trudno. Na szczęście w kościele, jak mówi ks. Damian Dorot z parafii pw. NMP Nieustającej Pomocy w Lublinie, widać, że ludzie z Rorat nie rezygnują. – Być może przeżywamy je nawet bardziej świadomie – stwierdza. – Ludzi w kościele niby mniej, ale lampionów proporcjonalnie jakby więcej. Przykładamy większą wagę do znaków. Może dlatego, że w tegorocznym Adwencie zdecydowanie bardziej dostrzegamy, że potrzebujemy Światła, które rozprasza mroki życia – dodaje. Ksiądz Damian podkreśla, że warto zdobyć się na swoisty heroizm i przyjść na Roraty. – Budujące jest, że na Roratach w czasie zarazy jest sporo młodych ludzi. To niesie nadzieję – zaznacza duszpasterz.

Dostępne jest 46% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy