Jeszcze blisko 20 rodzin z województwa lubelskiego czeka na swoich darczyńców ze Szlachetnej Paczki. Zostały zaledwie godziny, by im pomóc.
W tym szczególnie trudnym roku dla wielu Szlachetna Paczka jest potrzebna bardziej niż kiedykolwiek. - Bez darczyńców mądra pomoc nie dotrze jednak do setek rodzin, które wciąż czekają na to, aż ktoś je zauważy, przejmie się ich trudną sytuacją i da nadzieję na lepszą przyszłość - mówią organizatorzy akcji.
Mądra pomoc, która już od 20 lat łączy Polaków w Szlachetnej Paczce, to nie tylko pomoc materialna. - To przede wszystkim relacja z potrzebującym, który choć raz może poczuć się dla kogoś ważny - podkreślają wolontariusze.
Pani Barbara jest samotną matką. By związać koniec z końcem, pracowała na dwa etaty. Przez pandemię straciła oba źródła dochodów. Płaci rachunki, ale w zamian rezygnuje z kupowania leków. O czym marzy? Chciałaby mieć w mieszkaniu dwa krzesła, teraz ma tylko jedno.
Pani Bronisława marzy o ciepłym szlafroku. Ma 85 lat i mieszka sama. Przez problemy ze zdrowiem trudno jej znosić codzienność. Po odliczeniu wszystkich kosztów zostaje jej miesięcznie nieco ponad 400 zł na przeżycie.
Jeszce jest szansa, by pomóc takim ludziom jak panie Barbara i Bronisława. Do końca dnia w piątek można wejść na stronę Szlachetna Paczka, wybrać rodzinę i przygotować paczkę.