Tradycją najstarszego katolickiego uniwersytetu w Polsce jest coroczne spotkanie opłatkowe.
W tym roku, ze względów bezpieczeństwa, nie było możliwe spotkanie bezpośrednie, składanie życzeń i łamanie się opłatkiem jak w latach ubiegłych. Odbyło się ono za pośrednictwem nowych mediów.
Spotkanie opłatkowe online z udziałem władz uniwersyteckich, profesorów, wykładowców, studentów oraz pracowników administracyjnych odbyło się 15 grudnia. Rozpoczął je występ chóru uniwersyteckiego, który wykonał kolędę „Wśród nocnej ciszy”, powstałą prawdopodobnie pod koniec XVIII w. W dalszej części głos zabrali studenci, nawiązując do słów Jana Pawła II podkreślili, że Boże Narodzenie to święto człowieka.
Ks. prof. Mirosław Kalinowski, rektor KUL, podkreślił, że obecna sytuacja nie ograniczyła działalności naukowej, ale zmusiła do szukania nowych i skutecznych form realizacji nauki oraz komunikacji. Rektor złożył całej społeczności uniwersyteckiej życzenia błogosławionych świąt Bożego Narodzenia wzywając, aby nie zawieść oczekiwań Boga, który znalazł w upodobanie w ludziach.
Prorektor ds. studentów i doktorantów podziękował wszystkim studentom za zaangażowanie w obszarze nauki, a także w sprawy społeczne, sportowe, kulturalne i charytatywne, m.in. za zrealizowanie po raz kolejny akcji „Tost” przez Koło Naukowe Studentów Dziennikarstwa, czy pomoc dla domu samotnej matki na Bronowicach, czy „Domu Mocarzy” w Mocarzewie sfinalizowane przez grupy i organizacje studentów z innych wydziałów. W dalszej kolejności uhonorowano szczególnie zaangażowanych studentów. Wręczenie dyplomów i nagród zostało zapowiedziane na bardziej bezpieczny czas.
Po odczytaniu fragmentu Ewangelii o Narodzeniu Jezusa w Betlejem przez o. Sztejka, wielki kanclerz KUL abp Stanisław Budzik pobłogosławił opłatki, przypominając teologię Wcielenia, a także symbolikę opłatka, który jest m.in. znakiem bliskości i wyciągniętej dłoni do innego. Zwrócił uwagę, że ten gest jest szczególnie istotny zwłaszcza w świecie negatywnych wiadomości, które docierają z mediów, niekiedy podsycanych i trudnych.
Akcentował, że opłatek może stać się znakiem przywracania światłości, której jest tak bardzo pełne Boże Narodzenie, a tylko Bóg może dać światło, którego człowiek nie jest w stanie ogarnąć. – Światłem jest Bóg, który staje się człowiekiem – podkreślał. Przywołał również przysłowie, które mówi, że lepiej jest zapalić małe światło niż narzekać na wielkie ciemności. Zachęcił by iść za gwiazdą do Betlejem, która jest wszędzie tam, gdzie rodzi się Bóg, czyli pośród najsłabszych, cierpiących i potrzebujących.