W 2019 roku odwiedziliśmy ks. Leszka Surmę w jego parafii w Świdniku. Opowiadał wówczas naszej redakcji o nowym wystroju kościoła i o ludziach, z którymi chciał być blisko.
Nie tylko duszpasterz i proboszcz parafii Chrystusa Odkupiciela w Świdniku, ale także dziennikarz związany z TVP Lublin. Ks. Leszek Surma, sam pracując w mediach, zawsze z otwartością przyjmował innych dziennikarzy. Rok temu byliśmy w jego parafii, a on opowiadał o tym, jak zmienił się kościół po remoncie i jak bardzo zależy mu na ludziach. Przypominamy tamtą rozmowę.
Ks. Leszek uważał, że nowoczesna bryła świątyni narzucała nowoczesne rozwiązania. Stąd, kiedy został proboszczem parafii Chrystusa Odkupiciela w Świdniku poprosił zaprzyjaźnionych architektów i pomysł na nowy wystrój. Połączył on w sobie prostotę z wykorzystaniem metalu i szkła. W ten sposób powstało jedno z najnowocześniejszych wnętrz kościoła w naszej archidiecezji.
- Projekt zmian zawdzięczamy państwu Smolińskim, zaś wykonanie nowego prezbiterium z rzeźbą Chrystusa, nowego tabernakulum, świeczników, a ostatnio także figury Matki Bożej panu Maciejowi Warchałowskiemu - mówił wówczas ksiądz proboszcz.
Odrestaurowane wnętrze cieszy zarówno wiernych, jak i pracujących tu kapłanów, ale nie jest najważniejsze w pracy duszpasterskiej - uważał ks. Leszek.
- Zawsze najważniejsi są ludzie, którzy gromadzą się wokół słowa Bożego. Centrum życia chrześcijanina jest Eucharystia i to nie tylko ta niedzielna. Dlatego bardzo cieszą mnie różne wspólnoty i grupy parafialne, które działają w naszej parafii. By zachęcić ludzi do pogłębiania swojej pobożności, w grudniu ubiegłego roku, zaczęliśmy w pierwsze poniedziałki miesiąca zapraszać chętnych na spotkania, które rozpoczyna Msza św., a po niej tematyczna konferencja. To daje ludziom, niezaangażowanym w żadną grupę religijną, okazję do bliższego spotkania z Panem Bogiem, może z czasem będzie drogą do jakiejś wspólnoty - cieszył się ks. Leszek.
Jak to zwykle bywa, obok radości są i smutki. Mówił nam wówczas:
- Martwi mnie, że w kościele jest mało ludzi młodych. To prawda, że nasza parafia w dużej mierze składa się ze starszych mieszkańców, ale jest też i młodzież, której w kościele brakuje. Świdnik staje się wielką sypialnią, gdyż wielu ludzi dojeżdża do pracy do Lublina lub w ogóle wyjeżdża za granicę, co ułatwia działające od kilku lat w mieście lotnisko. To wszystko przekłada się też na oblicze parafii i jest wyzwaniem dla nas, duszpasterzy, stąd różne pomysły i działania, by umacniać wiarę, bo liczy się każdy człowiek - podkreślał ksiądz proboszcz.
Zmarł nagle, 20 grudnia. Uroczystości pogrzebowe odbędą się 23 grudnia o godz. 11.00 w Świdniku.