Ks. prof. Mirosław Sitarz, prorektor KUL o związkach kard. Stefana Wyszyńskiego z uniwersytetem i Lublinem oraz o roli, jaką dziś pełni uczelnia. Rok 2021 decyzją Sejmu i Senatu dedykowany jest Prymasowi Tyiąclecia.
Ubiegły rok był w Polsce rokiem Jana Pawła II, obecny będziemy przeżywać jako rok kard. Stefana Wyszyńskiego. - To ogromna radość, że władze naszego kraju w ten sposób uhonorowały dwie osoby tak mocno związane z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim. Ks. Karol Wojtyła był przez niemal ćwierć wieku wykładowcą naszego uniwersytetu, a kard. Wyszyński to jego najwybitniejszy absolwent. Obaj mieli ogromny wpływ na kształt KUL - podkreśla ks. prof. Mirosław Sitarz, prorektor ds. misji i administracji KUL.
W 2021 roku przypada 120. rocznica urodzin i 40. rocznica śmierci Prymasa Polski kard. Stefana Wyszyńskiego. Wiele wskazuje na to, że w najbliższych miesiącach oficjalnie zostanie ogłoszona jego beatyfikacja, pierwotnie zaplanowana w ubiegłym roku. Nie dziwi więc, że na mocy decyzji Sejmu i Senatu RP rok 2021 został ustanowiony rokiem Prymasa Tysiąclecia.
Charyzmatyczny przywódca polskiego Kościoła w okresie PRL i jeden z największych Polaków XX wieku jest bardzo związany z KUL. Studiował tu przez pięć lat (1924-29), a studia zakończył doktoratem z prawa kanonicznego. - Kardynał Stefan Wyszyński jest najwybitniejszym absolwentem Wydziału Prawa KUL - zauważa ks. prof. Sitarz, który również jest specjalistą z zakresu prawa kanonicznego. Studia na KUL zaowocowały nie tylko doktoratem. To właśnie tu przyszły prymas poznał ks. Władysława Korniłowicza, współzałożyciela Zakładu dla Niewidomych w Laskach, który wywarł znaczący wpływ na jego formację.
Ponownie ks. Wyszyński zetknął się z KUL w 1946 roku, gdy został mianowany biskupem lubelskim, który z urzędu sprawuje funkcję Wielkiego Kanclerza uniwersytetu. Przyczynił się do powstania Wydziału Filozofii Chrześcijańskiej, na którym później ukształtowała się Lubelska Szkoła Filozoficzna.
Związek w uniwersytetem trwał również po objęciu funkcji prymasa. – Prymas Wyszyński przyjeżdżał na uniwersytet z różnego rodzaju wykładami, był także obecny na inauguracjach roku akademickiego. Jego osoba wywarła ogromny wpływ na życie uniwersytetu i Kościoła w Lublinie - podkreśla ks. prof. Sitarz. W historii KUL szczególnie zapisała się inauguracja roku akademickiego 1978/79, która odbyła się już po wyborze kardynała Wojtyły na papieża. Prymas Wyszyński powiedział wówczas: "Zgodnie z programem opracowanym przez Senat miało nas być dzisiaj dwóch: przy ołtarzu kardynał Karol Wojtyła, a ja na ambonie. Wybaczcie, że przyjechałem sam. Dlaczego - dobrze wiecie".
Kardynał Wyszyński, przewodząc polskiemu Kościołowi w trudnych latach komunizmu, pozostawał protektorem i dobroczyńcą Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. O roli, jaką przypisywał uniwersytetowi katolickiemu, świadczy fakt, że pełnił funkcję Przewodniczącego Komisji Episkopatu ds. KUL. Była to jedyna komisja episkopatu, której pracami osobiście kierował. Dbając o to, żeby jak najlepiej wykorzystać potencjał uniwersytetu dla dobra Kościoła w Polsce, zainicjował prace nad Encyklopedią Katolicką.
Rok poświęcony kard. Wyszyńskiemu to doskonała okazja, by przypomnieć nie tylko jego zasługi dla Kościoła i ojczyzny, ale również jego nauczanie. - Chcemy, by to nauczanie było podejmowane nie tylko przez duchowieństwo, ale także ludzi młodych i rodziny - deklaruje ks. prof. Sitarz. - Do parafii w całej Polsce trafił już uniwersytecki kalendarz z tekstami Jasnogórskich Ślubów Narodu Polskiego, a przez cały rok będzie odbywać się wiele wydarzeń, które przybliżą naszym studentom i doktorantom, ale także wszystkim zainteresowanym dziedzictwo kardynała Wyszyńskiego - dodaje.