Adam Zagajewski był uczestnikiem Kongresu Kultury Chrześcijańskiej w Lublinie w 2016 r. Zmarł w Światowy Dzień Poezji.
Podkreślał wtedy, że dzisiejsi poeci niechętnie mówią o życiu duchowym. W ich twórczości przeważa dyktat zwykłości, codzienności. Spotkanie z nim w gmachu katolickiego uniwersytetu w Lublinie nie miało charakteru prelekcji, artysta czytał bowiem swoje wiersze, czasami je nawet komentował. Odpowiadał także na pytania.
Poeta sprawił wtedy publiczności niespodziankę, prezentując kilka zupełnie nowych wierszy. Pierwszy z nich nosi tytuł „Santiago de Compostela”. Zebrani mogli usłyszeć również najświeższy wiersz Zagajewskiego zatytułowany „25 sierpnia”. To utwór niezwykle intymny, pokazujący czym jest życie duchowe w poezji. Rzecz się dzieje na cmentarzu w Gliwicach. Zapisane tam słowa przenoszą w stronę relacji poety z nieżyjącą matką. To próba analizy tego, co było i tego, co się nie wydarzyło… w pobliżu zniczomatu na „obole”.
Zagajewski zaprezentował jeszcze kilka utworów poświęconych matce, w tym wiersz „Studniówka”, w którym dotyka perspektywy nieznanej historii rodziców, bo jak wyjaśniał, żadne dziecko nie zna swoich rodziców całościowo, poznaje ich dopiero po swoim urodzeniu.
Adam Zagajewski zauważył wtedy, że przyszło nam żyć w epoce kultu pamięci i historii, a poezja powinna być między pamięcią a wyobraźnią. – Młodzi piszą powieści historyczne, zaczynają od historii o Zagładzie, jest też u nas polityka historyczna. Wyobraźnia jest pokrzywdzona na rzecz pamięci – mówił w 2016 r. Jego zdaniem miniony wiek sprawił, że staliśmy się „niezmiernie” historyczni, nawet bardziej, niż byśmy tego chcieli. Przy próbie zestawienia wyobraźni i pamięci akcentował zjawisko „uhistoryczniania” wszystkiego, od filmu, poprzez literaturę, aż po sztuki plastyczne. I choć słusznie jego zdaniem pamięć postawiono na piedestale, to lokalizacja piedestału ma największe znaczenie.
– Pamięć, którą czcimy dzisiaj jest inna, mniej indywidualna, to pamięć piekła XX w., albo raczej piekieł. Nawet dla późno urodzonych nie ma łatwej ucieczki z matni tej złej pamięci – mówił na katolickim uniwersytecie. Niezwykle cenną uwagą okazało się spostrzeżenie Zagajewskiego dotyczące trendów we współczesnej poezji. – Dzisiejsi poeci bardzo niechętnie mówią o życiu duchowym. Przeważa dyktat zwykłości, codzienności - akcentował.
Adam Zagajewski urodził się 21 czerwca 1945 r. we Lwowie. Był jednym z najwybitniejszych współczesnych poetów. Zmarł w Krakowie, w niedzielę 21 marca 2021 r.