Wszystko zaczęło się ponad dwa lata temu od warsztatów dla żon, które na lubelskiej Poczekajce po raz pierwszy poprowadziły dwie młode kobiety – Zosia Sykut i Ola Chomik. – Widziałyśmy, że jest zapotrzebowanie na treści o tematyce małżeńskiej, o budowaniu relacji – mówi Ola.

– To temat, o którym – paradoksalnie – w pogłębiony i wartościowy sposób niewiele się mówi. Przygotowujemy się do małżeństwa, czekamy na ten wielki dzień, a gdy już jest „po”, okazuje się, że w małżeństwie nie jest tak różowo, jak wydawało się, że będzie. Potykamy się o brak sensownej komunikacji.

Twórczynie projektu pod nazwą „Obdarowana – przestrzeń rozwoju relacji” przeżyły ogromne zaskoczenie, gdy okazało się, że zapotrzebowanie na proponowane przez nie warsztaty jest bardzo duże. – Na pierwsze zapisało się ok. 50 kobiet. To był sygnał, że warto ten temat podejmować – wspomina Zosia.

Od tamtego czasu odbyło się jeszcze sześć spotkań. – Widziałyśmy, jak ważne jest dla kobiet spotykanie się w bezpiecznej atmosferze, możliwość dzielenia się swoimi przeżyciami, ale też dostrzeżenie, że wszystkie mamy podobne problemy – zauważa Ola. Za każdym razem w czasie warsztatów dla żon pierwszy dzień poświęcony jest relacji z samą sobą. – To fundament, na którym można tworzyć dobre relacje z drugą osobą – zaznacza – Zosia. Drugi dzień jest czasem omawiania relacji ze współmałżonkiem. Organizatorki podkreślają jednak, że warsztaty nie są formą terapii małżeńskiej. – One mogą być pomocne, ale jeśli w związku występują poważne problemy, to lepiej udać się po konkretne wsparcie.