Ten amerykański kapłan zmienił postrzeganie kościoła przez mężczyzn. Założył dla nich wspólnotę Rycerze Kolumba, która obecna jest w wielu krajach, także w Polsce. W Lublinie Rycerze spotykają się w parafii bł. Piotra Jerzego Frassati.
Ks. McGivney był świetnym katechetą i ewangelizatorem. Znana jest historia Chipa Smitha – dwudziestojednolatka, który pod wpływem alkoholu zastrzelił policjanta i został skazany na karę śmierci. Kapłan regularnie odwiedzał oczekującego na wykonanie wyroku mężczyznę, rozmawiał z nim o wierze i udzielał mu sakramentów. Tuż przed śmiercią pod wpływem przyjaźni z katolickim kapłanem Smith nawrócił się, zmieniając się do tego stopnia, że był kochany nawet przez współwięźniów i strażników, którzy opłakiwali go w dzień powieszenia. W drodze na szubienicę towarzyszył mu ks. McGivney.
Inna historia dotyczy Alidy Harwood, córki sławnego w całym kraju protestanckiego pastora, która nawróciła się pod wpływem rozmów z ks. McGivneyem i jego katechez i w tajemnicy przed wszystkimi przychodziła słuchać Mszy św. w parafii NMP. Gdy jej nawrócenie wyszło na jaw, protestanckie New Haven uznało to za skandal obyczajowy, którego powagę podsycała reputacja sławnego ojca. Gdy w wyniku śmiertelnej choroby Alida została przykuta do łóżka, prosiła o katolickie sakramenty i ostatnią rozmowę z ks. McGivneyem.
Po siedmiu latach posługi w New Haven ks. McGivney został mianowany proboszczem w niedalekim Thomaston, w parafii św. Tomasza. Ogromny kościół nie pomieścił wszystkich parafian zgromadzonych na jego pożegnalnej Mszy św. Było to wydarzenie tak wielkiej rangi, że nawet lokalne gazety wysłały na Mszę św. swoich reporterów.
W Thomaston ks. McGivney zajął się tym, co potrafił czynić najlepiej – ewangelizował parafian, dbał o religijne wykształcenie najmłodszych katolików i angażował dorosłych, szczególnie mężczyzn, na rzecz życia parafii. Po kilku latach posługi, w czasie pandemii grypy azjatyckiej, która opanowała wielką część USA, 14 sierpnia 1890 roku, dwa dni po swoich 38. urodzinach, ks. McGivney zmarł w opinii świętości.
Proces badania życia i dziedzictwa ks. McGivneya trwał ponad 100 lat. W tym czasie – głównie dzięki Rycerzom Kolumba, którzy realizowali jego misję troski o rodzinę – postać amerykańskiego kapłana i jego inicjatywa były coraz bardziej rozpoznawalne i cenione.
Wreszcie w 2008 roku papież Benedykt XVI podpisał dekret o heroiczności cnót założyciela Rycerzy Kolumba i mianował go Czcigodnym Sługą Bożym. W 2020 roku papież Franciszek zatwierdził cud przypisywany jego wstawiennictwu.
Beatyfikacja ks. McGivneya odbyła się 31 października 2020 roku w katedrze Świętego Józefa w Hartford.
Informacje o ks. McGivneyu na podstawie polskiej strony Rycerzy Kolumba.