Były partyzant, żołnierz wyklęty, więzień Zamku Lubelskiego. Odznaczony w minionym roku przez prezydenta Andrzeja Dudę Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. Miał 98 lat.
Marian Pawełczak z początkiem 1942 roku został wywieziony na roboty przymusowe do Niemiec, skąd uciekł wiosną 1943 roku. Powrócił do rodzinnej miejscowości, pozostając w ukryciu. Później wstąpił do patrolu „Grzechotnika”. W 1944 roku dołączył do oddziałów dowodzonych przez mjr. Hieronima Dekutowskiego ps. „Zapora”.
Brał udział w wielu akcjach zbrojnych, w tym bitwie w lasach krężnickich w 1944 roku. Został aresztowany za odmowę służby w wojsku ludowym. W grudniu 1944 roku ukończył szkołę podoficerską i w podziemiu niepodległościowym wstąpił do ROAK. Uczestniczył w walce na Wałach Kępskich. Jeszcze we wrześniu tego samego roku wstąpił do Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość.
W 1947 roku ujawnił się na wyraźny rozkaz „Zapory”. Od 1951 do 1954 roku był więziony na Zamku Lubelskim pod zarzutem nieszczerego ujawnienia się i ukrycia czynów dokonanych w czasie działań pod dowództwem „Zapory”. Po zwolnieniu rozpoczął pracę w wytwórni obuwia w Strzelcach, skąd został zwolniony z powodu przynależności do AK.
Ppłk Marian Pawełczak był aktywnie zaangażowany w działalność Stowarzyszenia Wolność i Niezawisłość, a także Stowarzyszenia Więźniów Politycznych Okresu Komunistycznego 1944-1989.
Uczestniczył zawsze w wydarzeniach dotyczących Żołnierzy Wyklętych oraz w kultywowaniu pamięci o swoim dowódcy „Zaporze”. Brał czynny udział jako świadek historii w konferencjach na temat II wojny światowej i żołnierzy wyklętych.
Jest autorem „Wspomnień Morwy”. Za swoją aktywność społeczną i kombatancką, m.in. na polu upamiętniania walk i męczeństwa narodu polskiego, został odznaczony Medalem Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej, Medalem Pro Patria i wieloma innymi odznaczeniami.