Wszystko zaczęło się w gorącą lipcową niedzielę 1949 roku. Na obrazie Matki Bożej w katedrze pojawiły się łzy. Od tamtej pory nie ma dnia, by ktoś nie prosił tu Maryi o pomoc.
Choć od wydarzeń zwanych cudem lubelskim minęło ponad 70 lat, co roku 3 lipca, czyli w dzień, gdy pojawiły się łzy, pod katedrą gromadzą się tłumy, by modlić się za wstawiennictwem Matki Bożej Płaczącej.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.