Wakacje to czas, gdy brakuje krwi. Regionalne centra alarmują i apelują, by oddawać krew i dzielić się tym cennym darem. Każdy dorosły, zdrowy człowiek może zostać honorowym krwiodawcą.
Na apel systematycznie odpowiadają żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej, którzy kolejny raz podzielili się bezcennym darem krwi.
- Żołnierze WOT bez względu na porę roku regularnie odwiedzają punkty poboru krwi, organizują zbiórki w swoich jednostkach i zachęcają innych do włączania się w akcje HDK. Dzielenie się krwią jest jednym z ważniejszych zadań terytorialsów i bardzo ważnym aspektem działań przeciwkryzysowych Wojsk Obrony Terytorialnej - podkreśla kpt. Damian Stanula.
Jedną z ostatnich zbiórek krwi przeprowadzono na terenie jednostki wojskowej na Majdanku w Lublinie. W przygotowanym przez pracowników RCKiK Lublin punkcie stacjonarnym w koszarach stawiło się 22 żołnierzy z 21 lubelskiego batalionu lekkiej piechoty. W sumie udało się zebrać blisko
- Pierwszy raz oddałem krew podczas służby zasadniczej 26 lat temu i od tamtej pory regularnie to robię. Uważam, że każdy powinien pomagać i namawiam do tego moich kolegów. To niewiele kosztuje, a można realnie pomóc innym - mówi st. szer. Sylwester Pietrynko z 213 kompanii lekkiej piechoty.
Aktualnie w szeregach 2 Lubelskiej Brygady OT zarejestrowanych jest ponad 750 krwiodawców, a ponad 400 z nich oddaje krew regularnie.