To nie katolicka bańka

Na pierwszy rzut oka Agappe.pl to katolicka wersja Facebooka. Ale, jak zapewnia jej pomysłodawca i twórca ks. Artur Potrapeluk, to nie „bańka” dla katolików czy kopia istniejących social mediów. – To nie jest żadna konkurencja dla tzw. dużych graczy, jak FB. Wcale nie chcemy też mówić, że dajemy coś lepszego, bo tamto jest złe. Chcieliśmy po prostu stworzyć przestrzeń, w której ludzie wierzący mogliby wzmacniać swoją wiarę, dzielić się nią, ale też dać im konkretne narzędzia, na które, jak widzimy, jest zapotrzebowanie – argumentuje. Agappe.pl od kilku dni oficjalnie działa i jej społeczność szybko się rozrasta. Misją platformy, jak tłumaczy ks. Artur, jest budowanie jedności wewnątrz Kościoła oraz promowanie treści o charakterze katolickim. – Nazwa nawiązuje do najdoskonalszego rodzaju miłości chrześcijańskiej i taką atmosferę chcemy tu tworzyć – podkreśla. Zwraca też uwagę na fakt, że dziś to największe korporacje kształtują sumienia osób na całym świecie. – Systematycznie budują „nową kulturę”, która tworzy świeckie święta i zachęca do zachowań sprzecznych z Ewangelią. Dlaczego więc my, jako ludzie wierzący, nie możemy korzystać z narzędzi, które promują życie w łasce uświęcającej i życie słowem Bożym? – pyta. Przedsięwzięcie dopiero startuje i przed założycielami jeszcze dużo pracy. – Mamy jednak nadzieję, że sprostamy oczekiwaniom naszych użytkowników i podźwigniemy zobowiązania finansowe, które wiążą się z obsługą prawną, moderacją treści, serwerami i koniecznością rozwoju – mówi ks. Potrapeluk. Rejestracja na platformie jest bardzo prosta. – Nie zależy nam na zgromadzeniu milionów użytkowników, ale jesteśmy na to gotowi – zaznacza twórca Agappe.pl. – Chodzi o to, byśmy zaczęli tworzyć dzieła w dobrej jakości i pokazywali światu, że Dobra Nowina jest dla każdego i może być zaprezentowana w nowy atrakcyjny sposób – dodaje. Każdy, kto chciałby wesprzeć rozwój Agappe.pl i komu bliska jest wizja ewangelizacji przez social media, może wspomóc platformę przez serwis Patronite.