Trwa Spotkanie Młodych Archidiecezji Lubelskiej. Ci, którzy przyjechali do Garbowa, słuchają o. Tomasza Nowaka i starają się odpowiadać na ważne pytania. Jednym z nich jest: Do kogo należę?
Dzień drugi zatytułowany "Służebnica Pańska" już za nimi. Właśnie zaczyna się kolejny z kolejnymi pytaniami i doświadczeniami radości ze spotkania z drugim człowiekiem. Dla tych, którzy nie mogą być osobiście, przytaczamy kilka refleksji o. Tomasza Nowaka, który mówił tak:
Jest taki żart, że zając bronił doktorat przed komisją, w której siedział wilk. Wiadomo, że zając wilkowi nie podskoczy, ale to był mądry wilk, bo zanim zaczął mieć chrapkę na zająca, spytał, kto jest jego promotorem. Okazało się, że niedźwiedź, a skoro tak, to zając bezpiecznie obronił swoją pracę. Tę opowieść można przenieść na nasze życie. Ktoś powie o sobie, że jest służebnicą. OK., może być służebnicą, ale trzeba zadać pytanie, czyją?
Oczywiście to, co działo się w czasach Maryi, działo się w innej kulturze. Dziś można powiedzieć, że nasz kultura jest bardziej indywidualistyczna, rzadko ktoś do kogoś należy. Jednak przyglądając się obrzędowi ślubu słyszymy, że "ja biorę sobie ciebie". Żeby źle nie zrozumieć, żaden człowiek nie jest niczyją własnością, ale to "branie" oznacza tak ścisłą więź, że bierzemy za kogoś odpowiedzialność. To dotyczy też dzieci.
Kiedy byłem chłopcem, bawiłem się z braćmi, a mam ich dwóch. Z młodszym bratem byliśmy u babci i postanowiliśmy wyruszyć na wyprawę. Ruszyliśmy na wieś. W połowie wyprawy złapała nas ciocia, która nas nie znała. Powiedziała nam STOP i zapytała: "Czyjeś wyśta są?". My wystraszeni odpowiedzieliśmy, że myśmy są od Staszka Nowaka. - A - odpowiedziała i zaprowadziła nas do babci. Dotarło do mnie wtedy, że dobrze do kogoś należeć. Jak jesteś niczyj, to jesteś nic nie warty. Jeśli Maryja mówi, że jest służebnicą Pańską, to oznacza, że należy do Pana. Nawet tu na SMAL-u jedni mówią, że są z oazy, inni z KSM, inni z jakiejś parafii czy grupy. Jeśli stoi za nami jakaś fajna grupa, ktoś znaczący, kto dużo może, czujemy się wzmocnieni, nasza wartość rośnie. Jeśli działa to w naszym ludzkim świecie, to jak bardzo działa to w świecie duchowym!
Odpowiedzcie sobie na pytanie: "Czyjeś wyśta są?".
Więcej można posłuchać na stronie SMAL