Abp Budzik konsekrował kościół bł. Piotra Jerzego Frassatiego przejdź do galerii

To jeden z najmłodszych kościołów wybudowanych w Lublinie na osiedlu J. Słowackiego na LSM.

Świątynia stoi w samym sercu osiedla zapraszając na modlitwę okolicznych mieszkańców.

- Nasze osiedle w dużej mierze zamieszkują ludzie starsi, dla których bliskość kościoła ma szczególne znaczenie. Jednak to nie tylko miejsce ludzi starszych, przeciwnie, to tutaj spotykają się liczne grupy także młodych. Przy naszym kościele mieści się centrum Ruchu Światło-Życie archidiecezji lubelskiej i działają różne wspólnoty. Młody patron bł. Piotr Jerzy Frassati staje się wzorem i przewodnikiem dla ludzi w każdym wieku. Dla każdego drzwi są otwarte - mówi ks. Krzysztof Podstawka, proboszcz parafii.

Uroczystej Mszy św. przewodniczył abp Stanisław Budzik, który także poświęcił kościół. Zwracając się do wiernych nawiązał do usłyszanej Ewangelii, która przenosi nas do Kafarnaum, w którym nauczał Jezus. To, co mówił Nauczyciel niektórym uczniom wydawało się zbyt trudne i niepasujące do świata. Zastanawiali się, jak Jezus może dać swe ciało na pożywienie. Zaczęli dyskutować i zwątpili w to, co słyszeli. Niektórzy uczniowie odeszli. Jezus przestał być dla nich drogą, światłem i życiem. Wówczas Jezus zwraca się do dwunastu z pytaniem: "Czy i wy chcecie odejść?" Wówczas Piotr mówi: "Panie do kogóż pójdziemy?"

- Dobrze, że Piotr wysunął się przed szereg, że swoją postawą przełamał wątpliwości uczniów i nasze także. Jeśli odejdziemy od Jezusa czujemy się zagubieni. On wskazuje nam kierunek i jest przewodnikiem przez życiowe ścieżki. Bez Niego błądzimy. To też czas, by opowiedzieć się po którejś stronie i odpowiedzieć na pytanie komu chcemy służyć. Skoro uczniowie stanęli przed takim wyborem i my przed nim stajemy dziś - mówił abp Stanisław.

Wskazał też na patrona parafii bł. Jerzego Frassati, który nie wahał się pójść za Jezusem wbrew temu co mówił świat. Na pierwszy rzut oka życie Piotra Jerzego wydaje się takie normalne. Wiara i życie zespala się w nim w jedną całość. Umiłowanie Ewangelii wyraża się w służbie ludziom, szczególnie biednym, potrzebującym i chorym. Pogrążony w Bożej tajemnicy oddał się służbie bliźniemu. To wyzwanie też dla nas - zaznaczał arcybiskup. - Wpatrując się w przykład patrona, dziękujemy Bogu, że wasza parafia już 23 lata idzie za Jezusem, gromadzi się wokół stołu, gdzie Pan karmi nas swoim ciałem i krwią.

Abp Stanisław przytoczył także wspomnienia ks. Leszka Szuby poprzedniego proboszcza, który ze względu na swój stan zdrowia nie mógł osobiście uczestniczyć w uroczystości. W swoich zapiskach dziękował on wielu osobom, które pomagały w budowaniu kościoła. Dziś wielu z nich już jest u Pana i wstawia się za tymi, którzy zostali i dalej tworzą wspólnotę. Patron parafii nieustannie przypomina, że świętość to droga dla każdego człowieka. Szczęśliwi ci, którzy przebywają w domu Twoim Panie. Niech ten dom służy kolejnym pokoleniom.

Specjalny list z okazji konsekracji kościoła skierował do parafii biskup diecezji Biella Roberto Farinelli, gdzie znajduje się parafia Pollone miejscowość, w której bł. Piotr Jerzy miał zwyczaj spędzać miesiące letnie i udawać się do pobliskiego Sanktuarium Czarnej Madonny w Oropa. Stamtąd pochodzi kamień węgielny pod budowę lubelskiej świątyni poświęcony najpierw przez ówczesnego biskupa diecezji Biella, a potem przez papieża Jana Pawła II.

- Ten fakt tworzy naprawdę mocny związek między naszymi diecezjami w osobie bł. Piotra Jerzego Frassati i pod opieką naszej Matki i Królowej z Góry Oropa, której setną rocznicę koronacji świętujemy w tym roku - napisał bp Farinella.

List przysłała także Wanda Gawrońska siostrzenica błogosławionego, która wyrażała radość z powodu konsekracji kościoła i zapewniała o modlitwie.