Częściowo pod wodą znalazł się zabytkowy skansen Grodzisko Żmijowiska - oddział Muzeum Nadwiślańskiego w Kazimierzu Dolnym. Stąd apel muzealników, by turyści wstrzymali się z odwiedzaniem tego miejsca ze względów bezpieczeństwa.
Apel znalazł się profilu facebookowym Muzeum Nadwiślańskiego. - To już nie obawa, to trwoga, jakie jeszcze klęski dotkną w tym roku nasz archeologiczny skansen w Żmijowiskach. To dojmujące poczucie bezsilności wobec sił natury, które sprzysięgły się przeciw tej terenowej placówce muzealnej - napisali muzealnicy.
Podkreślają, że to kolejna klęska, jaka dotknęła ich w ostatnim czasie. 24 czerwca 2021 r. Grodzisko Żmijowiska zostało poważnie uszkodzone przez potężną powietrzną nawałnicę: przewrócone zostały rzeźby i tablica informacyjna, zniszczona rekonstrukcja płotu obronnego, uszkodzone strzechy budynków i przechylona konstrukcja wiaty.
- Najgorsze jest to, że od tamtej pory zdołaliśmy tylko ustawić ponownie tablice informacyjne, zabezpieczyć przewrócone rzeźby, uprzątnąć resztki płotu. Na żadne inne prace porządkowe, naprawcze i remontowe nie pozwala okresowe zalewanie terenu skansenu przez wody gruntowe i opadowe. Zniszczyły one całkowicie eksperymentalny ogródek z jego uprawami, nie pozwalają nawet na dostęp do zagrożonych konstrukcji budowli. O wjeździe ciężkiego sprzętu, koniecznego do prac remontowych nie będzie mowy zapewne jeszcze przez długi czas. A deszcz wciąż pada…. - piszą muzealnicy i apelują, żeby na razie nie odwiedzać tego miejsca.
Stale pogarszające się warunki hydrologiczne w obrębie Kotliny Chodelskiej zwiedzanie Grodziska Żmijowiska czynią nie tylko trudnym, ale nawet wręcz niebezpiecznym. Zalewanie mostu nad Jankówką, ciągłe podmywanie budowli skansenowych - w tym przechylonej czerwcową nawałnicą wiaty - stwarzają realne zagrożenie dla potencjalnych gości. Nawet dojazdowa droga gruntowa do Grodziska - szczególnie ostatnie 300 m wiodące groblą nad Jankówką - może być po kolejnych deszczach nieprzejezdna.