Izbę Pamięci błogosławionego, niegdyś biskupa lubelskiego (1946-1949), pobłogosławił abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski.
Przy udziale pracowników Kurii Metropolitalnej w Lublinie, a także przedstawicieli duchowieństwa i dziennikarzy abp Budzik otworzył i pobłogosławił Izbę Pamięci bł. Stefana Wyszyńskiego. Znajdują się tam cenne pamiątki z lat 1946-1949, gdy wyniesiony na ołtarze 12 września kardynał był biskupem lubelskim. Wśród takich pamiątek są m.in. osobisty klęcznik, meble czy odręcznie napisany list biskupa nominata lubelskiego, napisany na Jasnej Górze w maju 1946 roku. Znajduje się w nim m.in. taki fragment: "Dziś, gdy schylam ramiona pod ciężarem Księgi Ewangelii św., wiem, że to jarzmo, które przyjmuję na siebie dla Kościoła Lubelskiego, stanie się dla mnie słodkim, a brzemię lekkim, dzięki Waszym, gotowym do współdźwigania urzędu nauczycielskiego ramionom".
- Klęcznik jest chyba najcenniejszą pamiątką po bł. kard. Wyszyńskim. Znajduje się tu również oryginał pierwszego listu pasterskiego, jaki biskup napisał do diecezjan w 1946 roku. Jest tu także własnoręcznie napisany list do sióstr zakonnych z diecezji lubelskiej, którym dziękuje za otrzymany ornat. - Ten list prymas Wyszyński napisał w Komańczy 10 sierpnia 1956 r., na kilka tygodni przed jego uwolnieniem, gdy jeszcze nie wiedział, że będzie uwolniony - podkreślił abp Budzik podczas oprowadzania po Izbie Pamięci.
W pokoju znajdują się także inne dokumenty i pisma podpisane ręką kard. Wyszyńskiego oraz liczne fotografie, m.in. zdjęcie zrobione na katolickim uniwersytecie w Lublinie, na którym widać nowego błogosławionego i kard. Karola Wojtyłę, ówczesnego profesora KUL.