Przesunięta o rok z powodu pandemii inauguracja III Synodu Archidiecezji Lubelskiej odbędzie się 25 września. To 214 lat od daty ustanowienia przez papieża tej diecezji.
Mimo ponad 200-letniej historii diecezji będzie to dopiero jej trzeci synod. Pierwszy z nich odbył się po odzyskaniu przez Polskę niepodległości. Zwołał go w 1928 roku bp Marian Fulman. Drugi odbył się w latach 1977-1985 za czasów bp. Bolesława Pylaka.
- Od tego czasu upłynęło już ponad 30 lat, więc najwyższy czas, by zwołać w archidiecezji lubelskiej kolejny synod. Dwa lata temu w uroczystość Zwiastowania Pańskiego zapowiedziałem zwołanie III Synodu Archidiecezji Lubelskiej i rozpoczęła się jego faza przygotowawcza, która miała trwać rok, jednak pandemia sprawiła, że czas się ten wydłużył. Niemniej prace trwały bardzo intensywnie w specjalne powołanych komisjach tematycznych - mówi abp Stanisław Budzik.
Obok komisji głównej, która koordynuje prace całego synodu, działa 12 zespołów ekspertów, czyli komisji tematycznych, które wypracowują projekt dokumentu synodalnego, który zostanie poddany dyskusji i głosowaniu
- Oprócz wiedzy eksperckiej i własnego doświadczenia projekt dokumentu tworzą na podstawie konsultacji, dlatego we wszystkich parafiach archidiecezji powstały zespoły synodalne, które otrzymały przygotowane ankiety z pytaniami, na które należało odpowiedzieć. W ten sposób dokonywała się pewna diagnoza zagadnienia, którego dotyczyła ankieta. Z parafii ankiety trafiały do zespołów dekanalnych, gdzie dokonywano syntezy, a następnie do komisji, która na tej podstawie tworzyła projekt synodalnego dokumentu. To faza przygotowawcza, która w dużej mierze już się zakończyła - wyjaśnia ks. Adam Jaszcz sekretarz III Synodu Archidiecezji Lubelskiej.
Synod diecezjalny nie zajmuje się sprawami Kościoła powszechnego, ale diagnozuje stan Kościoła lokalnego i wypracowuje sposoby poprawy konkretnych sytuacji. Po przedyskutowaniu projektów odbędzie się głosowanie nad ostatecznym kształtem dokumentu synodalnego. Ten stanie się wskazaniem do pracy duszpasterskiej.
Uroczystość otwarcia synodu nie wiąże się z pierwszym posiedzeniem synodalnym, będzie to zaprzysiężenie osób biorących udział w pracach komisji synodalnych.
Hasłem towarzyszącym obradom synodu są słowa: Kościół - dom i szkoła komunii.
- Mam nadzieję, że synod pomoże w uruchomieniu ludzi świeckich w Kościele. Porównując naszą sytuację np. z kościołem w Niemczech widzimy wielką różnicę w zaangażowaniu i braniu odpowiedzialności za sprawy Kościoła ludzi świeckich. Tam oczywiście z konieczności, gdyż jest dużo mniej księży, świeccy pełnią o wiele więcej funkcji kościelnych. U nas było do niedawna dużo powołań, więc kapłani brali na swoje barki szereg odpowiedzialności To jednak się zmienia. Ludzie świeccy w Kościele mają do odegrania ogromną rolę, bo przecież sami tworzą Kościół. Mam nadzieję, że synod pomoże nam to sobie uzmysłowić i zachęci ludzi świeckich do zaangażowania - mówi abp Stanisław Budzik.