Różaniec i życie

Kardynał Stefan Wyszyński – jeszcze jako biskup lubelski – zachęcał w liście pasterskim z 15 sierpnia 1947 roku, by Różaniec stał się „miłym i wiernym towarzyszem codziennych zajęć naszych”.

Prof. Jacek Wojtysiak

|

Gość Lubelski 42/2021

dodane 21.10.2021 00:00

Znamienne, że cały akapit tego listu to wyliczenie czynności, którym może towarzyszyć modlitwa różańcowa: „krzątanina domowa, długie wędrówki do pracy”, „cierpliwe chodzenie za pługiem”, „wyczekiwanie w kolejkach, na przystankach autobusowych, w poczekalniach urzędów, długie godziny na wozie, w samochodzie, w wagonie kolejowym, bezsenne noce czuwania nad kołyską chorego dziecka, miłe chwile wytchnienia, włóczęgi po lesie czy po mieście.”

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy