Z okazji pierwszej niedzieli Adwentu metropolita lubelski kieruje do wiernych list "Posłani w pokoju Chrystusa".
List zostanie odczytany w kościołach archidiecezji lubelskiej.
Umiłowani w Chrystusie Panu, Siostry i Bracia!
Ewangelia pierwszej niedzieli Adwentu przypomina nam, że jesteśmy sługami, czekającymi na przyjście Pana, który rozliczy nas z wykorzystania darów i talentów, jakie nam powierzył. Słowo Chrystusa jest wezwaniem do nieustannej czujności, która powinna charakteryzować wiernego sługę, rzetelnego pracownika i dobrego chrześcijanina.
Nikt z nas nie zna godziny, w której Bóg wezwie go do siebie, aby zdać sprawę z naszych czynów, dobrych i złych. Starajmy się żyć uczciwie, dobrze wykorzystywać bezcenny dar czasu, aby w każdej chwili być gotowymi na spotkanie z Panem. „On też będzie umacniał was do końca – zapewnia święty Paweł – abyście byli bez zarzutu w dzień Pana naszego Jezusa Chrystusa”.
Pielgrzymka do źródeł wiary
W październiku tego roku biskupi polscy pielgrzymowali do Rzymu z wizytą ad limina apostolorum. Ten łaciński termin można przetłumaczyć dwojako: do grobów apostolskich lub do progów apostolskich. Dwa sposoby tłumaczenia wskazują na dwa wymiary tej szczególnej wizyty. Ma ona najpierw charakter pielgrzymki do grobów świętych Apostołów Piotra i Pawła, do grobów papieży i licznych świętych Kościoła. Jest więc pielgrzymką do źródeł wiary, którą przekazali nam apostołowie, której strzegli kolejni papieże, którą żyli na co dzień święci.
Nasza podróż miała na celu także wizytę u progów apostolskich, czyli spotkanie z Następcą Świętego Piotra i odwiedziny w instytucjach pomagających papieżowi w zarządzaniu Kościołem: w kongregacjach, dykasteriach, trybunałach i radach. Prawo kanoniczne stanowi, że taka wizyta ma się odbywać co 5 lat. Każdy biskup diecezjalny zobowiązany jest przedstawić papieżowi i jego współpracownikom szczegółowe sprawozdanie ze stanu Kościoła lokalnego, sytuacji duszpasterstwa oraz podejmowanych w diecezji inicjatyw ewangelizacyjnych.
Papież Franciszek swoim przykładem uczył nas, jak wsłuchiwać się w głos drugiego człowieka, jak prowadzić pokorny dialog i budować wspólnotę otwierającą się na działanie Ducha Świętego. W rozmowie z nami sięgał do konkretnych doświadczeń, które zdobywał jako kapłan i biskup. Okazało się, że Papież dobrze się orientuje w sytuacji Kościoła w Polsce, ceni jego tradycję i gorliwość duszpasterską. Rozumie także jego trudności, dzieli jego niepokoje i troski. Chętnie spełnił naszą prośbę o apostolskie błogosławieństwo dla wszystkich wiernych naszych diecezji.
Podziękowaliśmy Ojcu Świętemu za wielki dar dla Polski, jakim była beatyfikacja Kardynała Stefana Wyszyńskiego i Matki Elżbiety Róży Czackiej – 12 września tego roku. Papież przebywał w tym dniu w Budapeszcie, na Międzynarodowym Kongresie Eucharystycznym. Przemawiając na Placu Bohaterów do dwustu tysięcy zgromadzonych, odniósł się do uroczystości w Polsce:
„Dziś, niedaleko stąd, w Warszawie, dokonuje się ogłoszenie błogosławionymi dwojga świadków Ewangelii: Kardynała Stefana Wyszyńskiego i Matki Elżbiety Czackiej, założycielki Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża. Dwie postacie, które z bliska poznały krzyż: Prymas Polski, aresztowany i internowany, zawsze był mężnym pasterzem według Chrystusowego Serca, heroldem wolności i godności człowieka. Siostra Elżbieta, która w młodości straciła wzrok, poświęciła całe swoje życie pomocy niewidomym. Przykład nowych błogosławionych niech nas pobudza do przemieniania ciemności w światłość mocą miłości”.