- Obyśmy zawsze stanowili jedno tak, jak nauczał Jezus Chrystus, wolni od wojen i wrogości - modlili się wspólnie abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski, i abp Eugeniusz Popowicz, metropolita przemysko-warszawski Kościoła greckokatolickiego, wspólnie sprawując Eucharystię w 450. rocznicę unii brzeskiej.
Lubelski kościół pod wezwaniem św. Jozafata Kuncewicza, greckokatolickiego arcybiskupa, który oddał życie za jedność w Kościele, zgromadził dwóch arcybiskupów i wiernych zarówno Kościoła zachodniego, jak i wschodniego. Eucharystię wspólnie sprawowali abp Budzik i abp Popowicz. Jedność między Kościołami zachodnim i wschodnim trwa od 425 lat, kiedy część duchownych kościoła prawosławnego postanowiła uznać zwierzchność papieża jako następcy św. Piotra i przyjęła wszystkie dogmaty katolickie, zachowała jednak własną liturgię z językiem cerkiewnosłowiańskim, kalendarz juliański, hierarchię, małżeństwa księży oraz dużą samodzielność w administracji kościelnej. Dokument stanowiący o tym nosi nazwę unii brzeskiej.
- Nie wszyscy popierali te ustalenia. Część prawosławia była wrogo nastawiona do unii. Zagorzałym zwolennikiem porozumienia w Kościele był właśnie abp Kuncewicz, który próbował tłumaczyć, że można zachować jedność, jednocześnie pielęgnując swoją tradycję i język. Za to poniósł śmierć męczeńską - mówił ks. Stefan Batruch, proboszcz parafii greckokatolickiej w Lublinie.
Lubelski kościół św. Jozafata zbudowali w XVIII w. greccy kupcy, przez lata pełnił on rolę cerkwi. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości przeszedł gruntowny remont i otrzymał wezwanie św. Jozafata. Biskup Marian Fulman przekazał go, z przyległymi budynkami, abp. Edwardowi Roppowi, metropolicie mohylewskiemu, na prokatedrę. Po II wojnie światowej został kościołem rektoralnym archidiecezji lubelskiej. Tu także w latach 80. XX w. odradzała się lubelska wspólnota greckokatolicka.
- Bardzo za to dziękuję. Wyrażam też wdzięczność Polakom za to, że w Ukraińcach, których - według różnych szacunków - na terenie Polski mieszka ponad milion, widzą braci w potrzebie. Wielu z nich opuściło swoją ojczyznę, uciekając przed wojną i nędzą. Tutaj odnaleźli swój nowy dom - mówi abp Popowicz. Wspólnie z abp. Budzikiem polecali Bogu przez wstawiennictwo św. Jozafata obecną sytuację na granicach Polski i Ukrainy, gdzie Rosja gromadzi wojsko. - Obyśmy zawsze stanowili jedno tak, jak nauczał Jezus Chrystus, wolni od wojen i wrogości - modlili się biskupi.
Święty Jozfat jest jedynym świętym greckokatolickim, którego doczesne szczątki znajdują się w bazylice św. Piotra w Watykanie. Podczas niedawnej wizyty ad limina polskich biskupów przy grobie tego świętego modlili się także polscy hierarchowie.