Wśród filozoficznych argumentów przeciw wierze w życie wieczne znajduje się argument dziwny. Głosi on, że życie wieczne byłoby nudne.
W nieskończonym czasie – powiadają zwolennicy argumentu – wszystko (nawet początkowo ciekawe i fascynujące) wcześniej czy później stanie się nużące. W takiej sytuacji i my sami stalibyśmy się zmęczeni. Męczyłaby nas pogoń za nowymi dobrami lub nieustanna intensyfikacja doznań. Powyższy argument powiela, obecne nawet w myśleniu wielu ludzi wierzących, dwa stereotypy. Pierwszy mówi, że niebo polega na obcowaniu z mnogością dóbr skończonych. Drugi – że nasz umysł w niebie będzie taki sam jak w życiu ziemskim.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.