Reklama

    Nowy numer 12/2023 Archiwum

Opowieść o żywym Kościele

Każdy element kaplicy ma swoje znaczenie, nic nie jest tu przypadkowe. 50 lat temu ks. Franciszek Blachnicki stworzył w Lublinie miejsce opowiadające o jedności ludzi z Bogiem i między sobą.

Kiedy wydawało się, że przed ks. Franciszkiem Blachnickim zamykają się wszystkie drzwi z powodu jego działalności na Śląsku, pojawiła się możliwość wyjazdu do Lublina. W 1961 roku ks. Franciszek znalazł się na KUL.

W kościele był to czas Soboru Watykańskiego II i wielkich zmian związanych z liturgią. Ksiądz Blachnicki był zafascynowany tym, co wprowadzał sobór. Chciał jak najszybciej przekładać jego zalecenia na język praktyczny. To on jako jeden z pierwszych wprowadzał w Lublinie liturgię posoborową w kościele akademickim KUL. W 1967 roku został też krajowym duszpasterzem służby liturgicznej.

Dom na Sławinku

– Dla ojca nie był to jakiś pusty tytuł, ale pole do konkretnego działania. Zawsze podchodził do sprawy całościowo. Bardzo mu zależało na tym, żeby Krajowe Duszpasterstwo Służby Liturgicznej miało swój ośrodek – centrum formacji i spotkań. W Lublinie było takie miejsce, w którym mogłaby powstać wspólnota życia kapłanów i świeckich, gdzie odbywałyby się spotkania kapłanów liturgistów i gdzie przygotowywano by pomoce formacyjne dla służby liturgicznej – opowiada Grażyna Wilczyńska z Instytutu Niepokalanej Matki Kościoła.

W 1968 roku ks. Franciszek zakupił więc dom na ówczesnej ulicy Armii Ludowej i przeznaczył go na Krajowy Ośrodek Formacji Służby Liturgicznej. Zdecydował się nieco go przebudować, aby uzyskać pomieszczenie na kaplicę. Otrzymała ona wezwanie Niepokalanej Matki Kościoła i bł. Maksymiliana Kolbego i dokładnie 8 grudnia 1971 roku została poświęcona. Mija więc właśnie 50 lat od tego momentu – podkreśla pani Grażyna.

« 1 2 »
oceń artykuł Pobieranie..

Wyraź swoją opinię

napisz do redakcji:

gosc@gosc.pl

podziel się

Reklama

Zapisane na później

Pobieranie listy