Choć nie ma tradycyjnego odwiedzania domów, to kolędnicy misyjni i tak zbierają fundusze dla swoich rówieśników. W tym roku robią to dla dzieci z terenów Azji Środkowej.
Jedna z grup kolędniczych działa przy parafii św. Józefa w Lublinie. To właśnie w tej parafii mali kolędnicy zaprezentowali przygotowane przez siebie przedstawienie opowiadające o narodzeniu Jezusa i zaprosili wiernych do misyjnego czuwania.
- Od lat wraz z uczniami ze Szkoły Podstawowej nr 22 w Lublinie włączamy się w kolędowanie misyjne. Wcześniej, zanim zaczęła się pandemia, przygotowywaliśmy scenkę misyjną i odwiedzaliśmy mieszkańców naszej parafii zbierając w ten sposób fundusze dla dzieci z krajów misyjnych. Pandemia uniemożliwiła nam tą formę kolędowania, ale znaleźliśmy inny sposób, by misje wesprzeć - mówi pani Elżbieta Czarnota katechetka i opiekunka grupy misyjnej.
Kolędowanie misyjne w parafii św. Józefa zostało podzielone na dwie części. Jedna odbyła się przed świętami Bożego Narodzenia w Szkole Podstawowej nr 22 w Lublinie. Na przerwach grupa misyjna prezentowała na szkolnych korytarzach przygotowane przez siebie scenki misyjne opowiadając o narodzeniu Jezusa i przybliżając kraje misyjne, na rzecz których w tym roku zbierane są pieniądze. Druga część odbyła się 7 stycznia w parafii. Do kościoła zaproszony był każdy to miał ochotę wesprzeć kolędników i złożyć ofiarę na rzecz dzieci z Kazachstanu, Uzbekistanu i Kirgistanu.
Podobnie kolędowanie odbywa się także w innych parafiach archidiecezji.
Tegoroczny projekt Kolędników Misyjnych pragnie przybliżyć dzieciom i dorosłym kraje takie jak: Kazachstan, Kirgistan i Uzbekistan. W tych byłych republikach Związku Radzieckiego w szczególnie trudnej sytuacji są dzieci niepełnosprawne. Nie mogą chodzić do szkół państwowych, a innych szkół dla niech nie ma. Dzieciaki siedzą więc najczęściej zamknięte w domach. Z pomocą przychodzą im misjonarze organizując dla nich różne zajęcia.