Agnieszka Krasucka, liderka zespołu i wspólnoty Guadalupe, mówi o miłości, wartości czystości i prowadzonym przez siebie videoblogu.
JJ: Jesteście z Pawłem małżeństwem od nieco ponad roku, choć znacie się długo. Jaka była Wasza droga do sakramentu?
Agnieszka Krasucka: Poznaliśmy się na Pieszej Pielgrzymce na Jasną Górę w 2013 roku. Wtedy zaprosiłam Pawła do Wspólnoty Guadalupe i już od ponad 7 lat wspólnie posługujemy tam w różnoraki sposób. Dzięki temu mogliśmy się dobrze poznać i rozeznać naszą wspólną drogę. Nie obyło się bez różnych perypetii, jednak modlitwa do św. Józefa i zawierzenie Matce Bożej przyniosło owoce. 27 grudnia 2020 roku zawarliśmy sakramentalny związek małżeński. Ślub odbył się w niedzielę Świętej Rodziny, co było dla nas szczególnym znakiem błogosławieństwa.
JJ: A skąd pomysł na videoblog?
AK: Początkowo na kanale Wspólnoty udostępniliśmy filmy z naszą muzyką, jednak zauważyliśmy potrzebę mówienia o prawdziwej miłości i czystości. Bo bez czystości, nie istnieje prawdziwa miłość. Pierwszy odcinek powstał 17 lutego 2019 r., tuż po walentynkach, które zawsze kojarzą się z zakochaniem i miłością. Cały cykl filmików rozpoczęliśmy "Pieśnią Duchową" św. Jana od Krzyża, która wskazuje na źródło prawdziwej miłości i czystości, jakim jest nasz Oblubieniec Jezus. W kolejnych odcinkach osoby ze wspólnoty Guadalupe dzieliły się swoimi świadectwami, a także różnym radami, jak żyć w czystości. Mówiliśmy o wartości modlitwy różańcowej, Eucharystii, Słowa Bożego, spowiedzi, wstawiennictwa świętych. Oprócz tego powstał również cykl o elementach miłości według książki "Miłość i odpowiedzialność" Karola Wojtyły, a także odcinki o obronie życia poczętego i o prawdzie dotyczącej aborcji, która jest związana z grzechem nieczystości.
JJ: A dlaczego zdecydowaliście się mówić także o mało popularnym temacie, jakim jest czystość?
AK: Bo czystość jest dziś źle rozumiana. Świat stara się obniżyć jej wartość, ponieważ jest trudna i wymaga ofiary, zaparcia się siebie. Czystość to przejrzystość w myślach, słowach i uczynkach. Można powiedzieć, że to patrzenie na siebie i na drugiego człowieka przez czyste okulary. Gdy zabrudzi się te okulary grzechem, egoizmem, pożądliwością, wtedy nie będziemy w stanie widzieć, co jest tak naprawdę dobrem dla nas i dla drugiego człowieka, nie będziemy w stanie prawdziwie kochać. Czystość jest związana z cnotą wstrzemięźliwości, która potrzebna jest każdemu człowiekowi. Każdy człowiek powinien żyć w czystości, ale forma życia czystością jest różna w zależności od stanu, w jakim człowiek żyje, w zależności od jego powołania. Mało się mówi o czystości małżeńskiej. A ona przecież jest wiernością przysiędze małżeńskiej, czyli kochaniem współmałżonka w sposób wierny i całkowity, szanując jego wolność, a także będąc otwartym na życie. Tak wiele małżeństw żyje w nieczystości, dlatego, że poprzez działania antykoncepcyjne zamyka się na życie, uprzedmiotawia drugą osobę, niszczy jedność, a także szkodzi zdrowiu współmałżonka. Ich miłość przestaje być płodna i zaczyna stawiać warunki. Zachęcam wszystkich małżonków do przeczytania krótkiej encykliki papieża Pawła VI "Humanae Vitae", gdzie tłumaczy wszystkie te kwestie.
Całość wywiadu z Agnieszką Krasucką w najbliższym papierowym wydaniu "Gościa Lubelskiego".