Trzy lata temu w archikatedrze lubelskiej zamontowany został jeden z pierwszych w Polsce ofiaromatów. Ostatnio takie maszyny pojawiły się w kolejnych kościołach.
Pierwszy ofiaromat zamontowany w lubelskiej archikatedrze był swego rodzaju eksperymentem i jednocześnie wyjściem naprzeciw potrzebom współczesnego człowieka. Po trzech latach jego funkcjonowania proboszcz parafii archikatedralnej ks. Adam Lewandowski podkreśla, że montaż urządzenia był bardzo dobrą decyzją. − Przede wszystkim ludzie mają wybór − zaznacza. − Każdy, kto chce złożyć ofiarę, może to zrobić albo do puszki wmurowanej w ścianę, albo kartą bądź telefonem przez ofiaromat. Muszę przyznać, że ludzie znacznie chętniej przekazują ofiary właśnie przez ofiaromat niż tradycyjnie do puszki. Mogą w ten sposób wesprzeć Caritas, misje, złożyć ofiarę na cele kultu religijnego albo wesprzeć Katolicki Uniwersytet Lubelski.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.