Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Rozpoczął się proces beatyfikacyjny Jacka Krawczyka, studenta KUL

W Instytucie Teologiczno-Pastoralnym w Rzeszowie 25 marca o godz. 10 otwarta została uroczysta sesja rozpoczynająca proces beatyfikacyjny sługi Bożego Jacka Krawczyka na etapie diecezjalnym.

Jacek Krawczyk urodził się 16 sierpnia 1966 r. w Rzeszowie. Tu uczęszczał do II Liceum Ogólnokształcącego, potem wybrał studia teologiczne na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Miał 25 lat, kiedy zmarł na raka.

Historię jego krótkiego, ale wyjątkowego życia opisał w książce "Człowiek na maksa" kapucyn o. prof. Andrzej Derdziuk. 

- Przyjechał do Lublina już jako uformowany człowiek modlitwy - mówi o. Derdziuk - Często bywał w kościele akademickim, należał do wspólnoty działającej przy kościele. Jednak był też człowiekiem uwielbiającym taniec i zabawę, miał swoje zdanie, był oryginalny. W każdej wolnej chwili myślał o innych. Interesował się potrzebującymi, zorganizował grupę studentów, którzy odwiedzali pacjentów w dziecięcym szpitalu, opiekował się biednymi. 

W liście do rodziców wysłanym z Lublina Jacek napisał kiedyś, że jego celem jest być "człowiekiem dającym z siebie maksimum”. Zaraz po tym dodał: „Nie jestem nieszkodliwym wariatem, ale człowiekiem, który trzeźwo patrzy w przyszłość”. W innym pisał "Módlcie się za mnie, by Bóg dał mi siłę do działania, bym był jak świeca, która, choć sama się spala, to jednak oświeca, ogrzewa i zapala inne nieużywane lub wygasłe świece”. 

Czytaj też: Na większą chwałę Jacka

Matka Boża była dla niego wzorem miłości aż do końca. Podczas choroby nie rozstawał się różańcem, który był przy jego łóżku i chętnie odmawiał tę modlitwę, szukając pociechy i umocnienia w Niepokalanym Sercu Maryi. W rozważaniu stacji Drogi Krzyżowej Jacek napisał: „Miłość. Ona jedna nie poddaje się zwątpieniu i Maryja pokazała, jak wielka jest jej potęga”.

Po śmierci Jacka została powołana do życia fundacja jego imienia. Oficjalnie została zarejestrowana w sierpniu 1993 r. To środowisko lubelskie zgłosiło się do biskupa rzeszowskiego Jana Wątroby z zachętą do podjęcia odpowiednich kroków zmierzających do beatyfikacji Jacka.

Podjęty dziś (25 marca) etap diecezjalny zakończy się sporządzeniem dokumentu, który przekazany zostanie do Kongregacji Spraw kanonizacyjnych. Wtedy rozpocznie się tzw. etap rzymski. Po otrzymaniu pozytywnej opinii Kongregacji sprawa zostaje przedłożona Ojcu Świętemu, który ma wyłączne prawo akceptacji heroiczności cnót.

Żeby Jacek Krawczyk został ogłoszony błogosławionym, potrzebny będzie cud za jego wstawiennictwem. Musi on dotyczyć uzdrowienia ciała i będzie zbadany przez specjalną komisję medyczną. 

 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy