Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Gość Niedzielny w archidiecezji lubelskiej

Lubelski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • ARCHIWUM
  • GALERIE
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Liturgia
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O diecezji
    • HISTORIA DIECEZJI
    • PARAFIE
    • BISKUPI
    • KURIA

Najnowsze Wydania

  • GN 22/2025
    GN 22/2025 Dokument:(9278877,Dziecko chce do Jezusa!)
  • Gość Extra 2/2025 (12)
    Gość Extra 2/2025 (12) Dokument:(9271942,Oczy Serca)
  • GN 21/2025
    GN 21/2025 Dokument:(9268666,Przyszłość świata)
  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
lublin.gosc.pl → Wiadomości z archidiecezji lubelskiej → Ks. Andrzej Koziej - człowiek, który kocha przedmioty z duszą

Ks. Andrzej Koziej - człowiek, który kocha przedmioty z duszą przejdź do galerii

Cymbały huculskie to wspomnienie wyprawy do Kołomyi, łóżko - pamiątka po cioci z Wołynia, skrzypce grały na wojnie w Japonii pod Cuszimą, patefon - w muzeum w Hadze.

O cymbały huculskie duchowny wyjątkowo dba.  
O cymbały huculskie duchowny wyjątkowo dba.
Justyna Jarosińska /Foto Gość
⏮ ⏪
⏩ ⏭

Mieszkanie wikariusza bełżyckiej parafii przypomina muzeum. Wszystkiego można na szczęście dotknąć, a co niektóre eksponaty nawet wypróbować.

- Jestem pasjonatem starych instrumentów - mówi ks. Koziej, prezentując ponad 100-letnie huculskie cymbały. Dwiema specjalnymi pałeczkami o nazwie palcety wystukuje góralską melodyjkę. - Trzeba nastroić - stwierdza. - Przywiozłem je kiedyś z Kołomyi. Muszę przyznać, że by je przewieźć przez granicę, trzeba się było trochę nagimnastykować - śmieje się. - To już zabytek.

W niewielkim pokoju gościnnym stoją duży stół, stara kanapa, a wokół mnóstwo sprzętów grających. - Ludzie wiedzą, że zbieram takie rzeczy, niektórzy przynoszą mi stare instrumenty, które i tak pewnie trafiłyby na śmietnik, inne odkupuję - mówi.

Za jedyny (oprócz telewizora) nowoczesny sprzęt w mieszkaniu - fotel - wciśnięte są trąby, trąbki, klarnety, saksofony i puzony. - Może kiedyś w przyszłości założę orkiestrę dętą - żartuje ks. Andrzej. - Wiem, że są ludzie, którzy cenią brzmienie takich staroci.

Oprócz instrumentów dętych ks. Koziej ma też kilka akordeonów, wśród nich guzikowy. - Mam też oczywiście starego weltmeistera, ale ten guzikowy jest wyjątkowym eksponatem - zaznacza z dumą.

Pod oknem stoi stara legnica. Pianino z zewnątrz wygląda na wiekowe, ale klawisze są utrzymane w świetnym stanie. Można na nim nawet coś zagrać, bo - jak twierdzi ks. Andrzej - jakiś czas temu było strojone. - Zacząłem się nawet uczyć grać na nim, ale różne okoliczności mi przeszkodziły i jakoś nie mogę do tego wrócić - opowiada.

Pianino ks. Koziej dostał od jednej rodziny z parafii. - Kupili, gdy ich córka poszła do szkoły muzycznej. Dziewczynka niedługo potem zginęła tragicznie. Pianino stało w garażu. Nie chcieli na nie patrzeć. Po jakimś czasie mi je podarowali - mówi.

Największym sentymentem ks. Andrzej darzy niemal 300-letnie skrzypce. - To oryginalne "stainerki" - mówi z dumą. - Jak byłem na parafii w Chodlu, ludzie chcieli wyrzucić stary akordeon, więc go zabrałem. Okazało się, że od wielu lat na piecu w tym samym domu leżą też stare skrzypce. Parafianin opowiadał, że jego dziadek przywiózł je z wojny pod Cuszimą w Japonii. Grał tam w orkiestrze i to była jedyna rzecz, jaką ze sobą z wojny przywiózł. Długo na nich podobno grywał na weselach, imprezach. Zostawił je swojemu synowi, ale ten już nie grał, przeszły więc na wnuka, który w ogóle ich nie dotykał. Leżały na piecu jako pamiątka. Kiedyś ten parafianin powiedział, że może mi je oddać. Zawiozłem je do lutnika. Okazało się, że to oryginalny stainer z końca XVIII w., ale potrzebny był kompletny remont. Nie zważając na koszty, kazałem mu je odnawiać. Dokupiłem też specjalny futerał mierzący wilgotność.

Dziś skrzypce regularnie grają, bo choć ks. Andrzej nie potrafi z nich wydobyć dźwięku, to są inni, którzy dają sobie z instrumentem radę. - Jest w naszej parafii taki chłopiec, który chodzi do szkoły muzycznej i uczy się grać właśnie na skrzypcach. Przekazałem mu je, żeby na nich ćwiczył, bo one muszą być używane. Czasami odwiedzam jego i te moje skrzypce - śmieje się duchowny.

Oprócz instrumentów ks. Koziej ma jeszcze jedną wyjątkową pasję. Dla niektórych uciążliwą. Zegary. I to nie zwykłe...


Więcej o pasjach ks. Andrzeja w najbliższym papierowym wydaniu lubelskiego "Gościa Niedzielnego" nr 19 na 15 maja.

« ‹ 1 › »
Eksponaty ks. Andrzeja Kozieja

Foto Gość DODANE 14.05.2022

Eksponaty ks. Andrzeja Kozieja

​W niewielkim mieszkaniu można poczuć się jak w muzeum.  
oceń artykuł Pobieranie..

jj

|

GOSC.PL

publikacja 14.05.2022 08:52

FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • FOLKLOR
  • INSTRUMENTY
  • INSTRUMENTY DAWNE
  • KS. ANDRZEJ KOZIEJ
  • SZTUKA LUDOWA

Polecane w subskrypcji

  • Jak interpretować sondaże? Opisują rzeczywistość czy raczej ją kreują?
    • Polska
    • Wojciech Teister
    Jak interpretować sondaże? Opisują rzeczywistość czy raczej ją kreują?
  • W Polsce ubywa obywateli. Czyli tych, którzy wierzą, że ich głos coś znaczy
    • Polska
    • Konstanty Pilawa
    W Polsce ubywa obywateli. Czyli tych, którzy wierzą, że ich głos coś znaczy
  • „Madonna z Dzieciątkiem ukazująca się św. Filipowi Nereuszowi i św. Julianie Falconeri” na płótnie z XVIII w.
    • W ramach
    • Leszek Śliwa
    „Madonna z Dzieciątkiem ukazująca się św. Filipowi Nereuszowi i św. Julianie Falconeri” na płótnie z XVIII w.
  • George Weigel dla „Gościa Niedzielnego”: Przyszłość świata może istnieć bez Chrystusa, ale będzie to przyszłość bardzo ponura
    • Rozmowa
    • ks. Rafał Skitek
    George Weigel dla „Gościa Niedzielnego”: Przyszłość świata może istnieć bez Chrystusa, ale będzie to przyszłość bardzo ponura
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X