Był alkoholikiem, mieszkał na ulicy. Dziś jest jedynym w Polsce trenerem dryblingu piłkarskiego. Otwarcie mówi, że wszystko, co umie, zawdzięcza Panu Bogu.
Sala gimnastyczna w Lublinie. Mali piłkarze z zapartym tchem patrzą, jak ich idol wykonuje triki najpopularniejszych gwiazd piłki nożnej. – Wy też możecie tak grać – przekonuje niewysoki, uśmiechnięty mężczyzna w czapce bejsbolowej. – Trzeba ćwiczyć i wierzyć, że się uda. No i nie bać się porażki. Ona jest wliczona w każdą naukę. Bo najważniejsze to nigdy się nie poddawać.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.