Jedni chcą zostać w Polsce na stałe, inni czekają, żeby wrócić na Ukrainę. Na razie jednak znaleźli swój dom w oazowym ośrodku w Księżomierzy, w sąsiedztwie sanktuarium Matki Bożej.
Kiedy Ewa i Mariusz Samolejowie pojechali 8 lat temu na swoje pierwsze małżeńskie rekolekcje Domowego Kościoła, ich życie całkowicie się zmieniło. – To była rewolucja. Gdyby nie doświadczenie tamtego czasu, być może nasze małżeństwo by się rozpadło. Mamy wiele dowodów na to, że mówiąc Bogu „tak” na różne wydarzenia w naszym życiu, doświadczamy cudów – mówią.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.