Rysunki polskich dzieci z roku 1946, będące zapisem ich przeżyć z czasu II wojny światowej oraz współczesne rysunki dzieci ukraińskich, związane z wojną toczącą się obecnie w Ukrainie, tworzą wystawę w Archiwum Państwowym.
Janusz Korczak mówił, że dziecko nie jest żołnierzem, nie broni ojczyzny, choć z nią cierpi.
- Ta sentencja Janusza Korczaka, wielkiego pedagoga - przyjaciela dzieci, stanowi motto naszego projektu, gdyż podobnie jak Stary Doktor, chcemy podkreślić, że dziecko nigdy nie jest żołnierzem, nawet jeśli walczy z bronią w ręku, i że zawsze cierpi, bo zawsze jest ofiarą wojny. Wraz z Państwem chcemy spojrzeć na wojnę oczami dzieci i wsłuchać się w ich emocje, uznając wykonane przez nie prace, za niezwykle przejmujące świadectwa wojny - mówią organizatorzy wystawy.
Na wystawie zaprezentowane zostaną historyczne rysunki polskich dzieci z roku 1946, będące zapisem ich przeżyć z czasu II wojny światowej i okupacji niemieckiej 1939-1945, przechowywane w Archiwum Akt Nowych w Warszawie, w zespole Ministerstwa Oświaty z lat 1945-1966 oraz współczesne rysunki dzieci ukraińskich, związane z wojną toczącą się obecnie w Ukrainie, gromadzone na portalu Mom I see war.
- Dziecięce rysunki i wypowiedzi to dla nas świadectwa ogromnej wartości. Chcemy pokazać, że wojna wygląda w oczach dziecka zawsze tak samo. Niezależnie od miejsca i czasu jest wielkim złem, a dziecko zawsze jest w niej ofiarą. Podobieństwo historycznych i współczesnych prac poraża. Dzieci rysują czołgi, samoloty zrzucające bomby, pożary i eksplozje. Rysują rannych i zabitych, zrujnowane domy, mogiły. Rysują siebie i swoją rodzinę, rysują ewakuację i ucieczkę. Ale rysują też nadzieję i swoje marzenia na przyszłość. Łącząc obrazy i słowa w grupy tematyczne: walka, okupacja, rodzina, represje, opór, zniszczenia, zwycięstwo-nadzieja, chcemy podkreślić fakt, jak bardzo podobne są do siebie scenariusze wojen zaborczych. Zmienia się czas, zmienia się miejsce, zmieniają się dziecięcy świadkowie, ale wojna zawsze jest taka sama - podkreślają organizatorzy
Obecnie w zasobie Archiwum Akt Nowych w Warszawie znajduje się ponad 7000 rysunków. W większości są to prace o tematyce wojennej tworzone w odpowiedzi na konkurs ogłoszony w 1946 w tygodniku „Przekrój” za zgodą ówczesnego Ministerstwa Oświaty.
W ramach wciąż rozwijającego się ukraińskiego projektu Mom, I see war zebrano dotychczas ponad 10 000 rysunków o wojnie i pokoju w Ukrainie.
Różnorodność dziecięcych emocji zapisanych przez dzieci w obrazach - od strachu i rozpaczy, po nadzieję i wiarę w zwycięstwo - pokazuje wyraźnie, że świat dziecka i świat wojny, to dwa różne światy.
Otwarcie wystawy na dziedzińcu Archiwum Państwowego w Lublinie odbędzie się 21 lipca o godz. 10.00.