Ewa i jej Nałęczów

Znała tu każdy kąt. Park Zdrojowy nie miał dla niej tajemnic, podobnie jak inne części jej ukochanego miasta, w którym spędziła dzieciństwo. Mimo upływu lat wciąż pamięta się tutaj o Ewie Szelburg- -Zarembinie.

Agnieszka Gieroba

|

Gość Lubelski 30/2022

dodane 28.07.2022 00:00

Ludzie, których spotykała – a byli wśród nich zarówno kuracjusze, jak i mieszkańcy wilii Górskich, w której jako ogrodnik pracował jej ojciec Antoni – oddziaływali najpierw na małą dziewczynkę, potem dorastającą panienkę, a w końcu na pisarkę.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy