Ks. Rafał Główczyński znany jako "ksiądz z Osiedla" był gościem SMAL w Garbowie. Ten czas ma swoje miejsce także jego na kanale YouTube, gdzie mówi o młodych i krytyce biskupów.
Miał plany na życie, chciał mieć troje dzieci. Studiował, rodzice kupili mu mieszkanie w Warszawie, chodził na imprezy był w kilku związkach. O tym, że zostanie księdzem nawet mu się nie śniło. A jednak Pan Bóg miał dla niego plan. Został salwatorianinem. Po święceniach skierowano go do pracy w Elblągu, gdzie uczył w technikum. To tam zastała go pandemia.
– Był Wielki Post i chciałem młodzieży, którą uczyłem w technikum zrobić rekolekcje online. Zacząłem szukać czegoś, co mogłem im polecić, ale jakoś nic się nie trafiało. Zadzwoniłem więc do mojego prowincjała i zapytałem, czy mogę sam nagrać rekolekcje. Dostałem zgodę. Zapytałem na grupie na Facebooku o dziwnej nazwie "Jaka to wóda?", do której wcześniej zaprosili mnie młodzi, na jaki temat rekolekcji chcieliby słuchać. Ktoś napisał, że nie ma co wymyślać, że „Jaka to wóda?” będzie ok. Wahałem się. Poszedłem do kaplicy na adorację i pytam: „Panie Jezu, co o tym sądzisz?” i słuchajcie, słyszę w swojej głowie słowa „Jaka to wóda?” jest w porządku”. Byłem spokojny, skoro w kaplicy przyszła taka myśl, nagrałem rekolekcje pod takim tytułem. Za kilka dni dzwoni prowincjał i pyta czy nagrałem rekolekcje i jaki tytuł dałem. Mówię mu, co i jak, a on pyta, czy jakiegoś pobożniejszego tytułu nie mogłem wybrać. Odpowiedziałem, że pobożniejszego młodzi nie chcieli słuchać, a tak mogłem o Jezusie powiedzieć ludziom, którzy na zwykłe rekolekcje by nie przyszli - mówi ks. Rafał.
Młodzież uznała, że nazwa kanału ks. Rafał Główczyński jest za długa, ale „Ksiądz z osiedla” będzie w porządku. Tak niespodziewanie stał się youtuberem, a jego filmiki obejrzało ponad 3 mln ludzi.
Na tym kanale jest także odbicie jego obecności na SMAL w Garbowie. Warto posłuchać.