Ksiądz, chirurg, budowniczy i nauczyciel

Pobudka o 4.30. Kawa, potem adoracja. O 6.00 Msza św. To Bóg daje bratu Maciejowi siłę do stawiania czoła wyzwaniom, które zwykłego człowieka dawno by przerosły.

Justyna Jarosińska

|

Gość Lubelski 35/2022

dodane 01.09.2022 00:00

O kapucynie br. Maćku Jabłońskim zrobiło się głośno w całej Polsce trzy lata temu. Na swoim profilu zakonnik zaapelował o pomoc w wyposażeniu szpitala w Ngaoundaye w Środkowej Afryce, w którym pracuje. Pokazał się na zdjęciu z noworodkiem owinięty w folię termoizolacyjną. Dzięki temu, że stał się dla nowo narodzonego chłopca swojego rodzaju inkubatorem, dziecko mimo hipotermii udało się uratować. Brat Maciek ochrzcił chłopca, nadając mu swoje imię. Później nigdy już tego dziecka nie spotkał.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy