Wyjdą na ulice prosić o Boże miłosierdzie

Koronka na ulicach miast miała swój początek w Łodzi. To tam w 2004 r. czteroosobowa grupka młodych ludzi zaczęła modlić się koronką podczas meczu zwaśnionych drużyn. Wtedy pierwszy raz od dawna kibice spokojnie rozeszli się do swoich domów. Za ich przykładem poszły inne miasta, nie tylko w Polsce. 10 lat temu dołączył do nich Lublin. Na początku było to jedno skrzyżowanie, obok kościoła kapucynów na Poczekajce, i jedno na Abramowicach. Grupka ludzi wyszła o godz. 15 na ulice, by modlić się Koronką do Bożego Miłosierdzia. W kolejnych latach skrzyżowań i miejscowości przybywało.

- To modlitwa z mocą. Nasze doświadczenie pokazuje, że niemożliwe staje się możliwe. Na przykład udało się przebudować bardzo niebezpieczne skrzyżowanie, o czym nikt wcześniej nie chciał słyszeć. Dziś są tu światła - przytacza konkretny przykład skutecznej modlitwy w Lublinie Agnieszka Sawicka.

Tak będzie i w tym roku, tym bardziej, że pilnych spraw dotyczących codziennego życia przybywa. Ludzie będą modlić się o mądrość dla rządzących, o przemianę sytuacji trudnych, o lepsze życie w swojej miejscowości.

Do tej grupy każdy może dołączyć.

Modlitwa na ulicach odbędzie się m.in.:  na skarpie przy Rondzie gen. Leona Berbeckiego, na skrzyżowaniu Alei Kraśnickiej i Bohaterów Monte Cassino, przy ul. Zana obok L'eclerc oraz ul. Zana obok krzyża na terenie parafii św. Józefa, przy przystanku MPK PRZYJAŹNI (w kierunku miasta), w Chełmie w parafii Świętej Rodziny przy krzyżu osiedlowym, w Chełmie w parafii Narodzenia NMP  przy figurze św. Jana Pawła obok Gmachu, w Jastkowie na skrzyżowaniu al. Warszawskiej i ul. Chmielowej, w Klesztowie przy przydrożnych krzyżach wszystkich miejscowości należących do parafii, w Kraśniku skrzyżowaniach ulic: Krasińskiego / Wyszyńskiego, Wyszyńskiego / Sikorskiego, Krasińskiego / Mickiewicza,  Słowackiego / Balladyny,  Aleja Niepodległości / Urzędowska przy Krzyżu.