Ponad 80 małych świętych przybyło do parafii Matki Bożej Różańcowej w Lublinie, by pokazać, jak wielkim bogactwem Kościoła są osoby wyniesione na ołtarze.
Już nie pierwszy raz sanktuarium Matki Bożej Latyczowskiej gościło orszak świętych. Wszystko w niedzielę poprzedzającą uroczystość Wszystkich Świętych.
- Pierwszy raz taki pomysł zrodził się w naszej parafii w 2019 roku. To wtedy widząc promocję kultury śmierci, przebierania się za diabły, wampiry, straszydła pomyślałem, że chciałbym żeby w naszej parafii była jakaś przeciwwaga dla Halloween. Nie ma nic złego w świętowaniu i zabawie, ale niech będzie to przy okazji promocja dobra, a nie brzydoty i zła. Tak pierwszy raz zaprosiliśmy najmłodszych by przebrali się za jakiegoś świętego i zaprezentowali po Mszy św. - mówi ks. Marek Warchoł, proboszcz parafii Matki Bożej Różańcowej będącej sanktuarium Matki Bożej Latyczowskiej.
Pomysł bardzo się spodobał. Duszpasterze, katecheci i rodzice zaangażowali się w przygotowanie orszaku wybierając sylwetki świętych i szykując stroje.
- To nie tylko przygotowanie rekwizytów i przebrania dla dziecka, ale okazja do poznania różnych świętych, poczytania o nich, rozmowy o ich życiu i świętości. Taka naturalna katecheza o świętości, którą dzieci łatwo zapamiętują przebierając się za wybraną postać - podkreśla ks. Marek.
Rzeczywiście wachlarz świętych był imponujący, poczynając od osób żyjących w dawnych wiekach, po historię współczesną.
- Mieliśmy i św. Franciszka, i królową Jadwigę, i św. Mikołaja, ale i był bł. Carlo Acutis wyniesiony niedawno na ołtarze. Każde dziecko przedstawiało się i prezentowało swego świętego - mówi ksiądz proboszcz.
W tym roku była to rekordowa liczba 80 osób wyniesionych na ołtarze.