Listopad – szczególny miesiąc refleksji nad przemijaniem i pamięcią o tych, których już nie ma wśród nas. Jednak odwiedzając cmentarze wciąż możemy ich spotkać.
Chodząc pośród zabytkowych mogił poznajemy ludzi, którzy żyli przed nami. Chodzili ulicami naszej miejscowości, może brali ślub w naszym kościele, pracowali dla wspólnego dobra. Nagrobne napisy przywołują ich imiona, daty urodzenia i śmierci, a także w wielu przypadkach zawód czy funkcje jakie pełnili za życia. Tak jest szczególnie w przypadku starych nagrobków, które są mniej anonimowe niż te współczesne.
– Dobrze to widać na naszym cmentarzu, który od 200 lat jest miejscem spoczynku mieszkańców miasta i okolic. Stare groby, opowiadają niejedną historię – mówi ks. Andrzej Juźko proboszcz parafii św. Anny w Lubartowie.
Te najstarsze mogiły niszczy czas. Coraz trudniej odczytać napisy, pomniki chylą się ku ziemi, dlatego także w Lubartowie prowadzona jest kwesta na rzecz ratowania starych nagrobków. Zarząd Lubartowskiego Towarzystwa Regionalnego w 2011 r. zainicjował pierwszą kwestę na lubartowskim cmentarzu. Była to kontynuacja działań prowadzonych już od 2000 r. przez Lubartowskie Towarzystwo Regionalne, którego staraniem odrestaurowane zostały pomniki zasłużonych dla regionu, m.in.: Wandy Śliwiny, Stefana Werchrackiego, Tadeusza Herburta, Heleny i Romana Morozewiczów, rodziny Rewuckich z „Aniołem Pokoju”, Hipolita Czaplickiego – oraz księży proboszczów – prałata Ludwika Mecha i dziekana Antoniego Komorowskiego. Prace renowacyjne wspierało miasto i parafia św. Anny. W tym roku także będzie można wesprzeć odnowę zabytkowych grobów.
Lubartowski cmentarz parafialny, zlokalizowany przy ul. Szaniawskiego, założony został w 1819 r. poza granicami ówczesnego miasta. W 1840 roku stanęła tu kaplica, z której na miejsce wiecznego spoczynku wyruszali ci, których życie dobiegło końca. Obecnie trwa jej remont. Wystarczy przejść alejkami, by poznać dawne historie ludzkiego życia. W sąsiedztwie kaplicy znajdują się groby kapłanów pracujących w Lubartowie lub pochodzących z tych stron. Wśród nich jest ks. Faustyn Jarzębiński ostatni zakonnik braci kapucynów w Lubartowie, który po kasacie zgromadzenia przez cara pozostał w mieście. Zmarł 14 maja 1885 roku i spoczął na lokalnym cmentarzu. Wystarczy przejść nieco dalej, by napotkać grób ks. Michała Borkowskiego miejscowego proboszcz zmarłego w 1893 roku, ks. Walentego Ligaja, ks. Mariana Jaśkowskiego, czy też księży Tomasza Bieleckiego, Tadeusza Kleja, Wacława Kosiora, który zginął śmiercią tragiczną podczas II wojny światowej, czy ks. Andrzeja Tokarzewskiego niedawnego proboszcza parafii św. Anny i założyciela lubartowskiego hospicjum. Na tym cmentarzu spoczywają obrońcy ojczyzny, powstańcy, legioniści. Ze starych grobów przypominają się m.in. Roman Mrozewicz lekarz zmarły w 1862 roku, Ignacy Karpiński właściciel dóbr Łucka zmarły w 1880 roku, Leon Lassota przyrodnik zmarły w 1923 roku i Mikołaj Lassota student prawa zmarły w 1913 roku, Mieczysław Szteinbok adwokat zmarły w 1904 roku, Erazm Grodzki pomocnik naczelnika powiatu zmarły w 1910 roku, Bolesław Aftyka gajowy zmarły śmiercią tragiczną w 1935 roku i wielu innych. Wszyscy proszą przechodniów o modlitwę i do Boga westchnienie.