Jedni przyglądali się z ostrożnością, inni wchodzili z entuzjazmem. Każdy, kto poznał bliżej Ruch Światło−Życie, docenia, jak wielki wpływ ma on na codzienne życie oazowiczów.
Mija pół wieku, odkąd w archidiecezji lubelskiej pojawiły się oazy − czyli wakacyjne rekolekcje, a potem również spotkania formacyjne w ciągu roku. To dobry czas na wspomnienia, podziękowania i spojrzenie w przyszłość. Świętowanie potrwa cały rok, a rozpoczęło się 2 grudnia w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim podczas gali jubileuszowej. Lublin jest miejscem szczególnym w historii Ruchu. Jego założyciel, ks. Franciszek Blachnicki, związany przez wiele lat z Katolickim Uniwersytetem Lubelskim, nie tylko tu pracował i mieszkał, lecz także wprowadzał w życie zasady, które miały zewangelizować każdego Polaka. O swoich doświadczeniach, spotkaniach z założycielem Ruchu i ważnych chwilach mówili podczas gali ozaowicze: Ela i Witek Kowalczykowie, Bożena Białopiotrowicz, Jerzy Biegała, Marian Czajczyk i ks. Marek Maj. Każdy z nich w innych okolicznościach wszedł na drogę formacji.
Dostępne jest 10% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.