W święto Ofiarowania Pańskiego 2 lutego obchodzimy Światowy Dzień Życia Konsekrowanego. Kościół modli się za osoby, które oddały swoje życie na służbę Bogu i ludziom. O relacjach w życiu zakonnym mówi prorektor KUL, s. prof. Beata Zarzycka.
Wartość naszej posługi zależy od tego, jak bardzo ufamy Bogu i czy potrafimy być blisko ludzi tam, gdzie stawia nas Bóg, oddając siebie dzień po dniu. Nie możemy czekać na idealne warunki, lepsze czasy i przemianę trudnych sióstr i braci – mówi siostra prof. Beata Zarzycka, psycholog religii i prorektor KUL z okazji Światowego Dnia Życia Konsekrowanego.
Relacje z ludźmi – jak podkreśla s. Zarzycka – rodzą się z relacji z Bogiem, a ich budowanie powinno zacząć się od modlitwy. „Bliskość we wspólnocie ma swoje źródło w Bogu, a uprzywilejowanym miejscem Jego spotykania jest modlitwa” – podkreśla siostra i dodaje, że przez modlitwę Bóg kształtuje w nas otwartość na innych i postawę gotowości do służby.
Siostra profesor zwraca uwagę, że dojrzałe relacje międzyludzkie są świadomymi wyborami, które prowadzą do oddania siebie. „Zdolność do budowania bliskich relacji wiąże się z osobistym rozwojem duchowym” – zaznacza s. Zarzycka.
„W pogłębianiu więzi we wspólnocie zakonnej ważną rolę odgrywają znaczenia nadawane relacjom” – stwierdza siostra, podkreślając, że w życiu wspólnotowym ważna jest stała troska o budowanie relacji w oparciu o naukę płynącą z Ewangelii. Prorektor KUL podkreśla, że przyjęcie drugiej osoby zależy od zaufania Bogu: “To On kształtuje w nas ewangeliczną kulturę relacji”.
Siostra profesor przestrzega przed redukowaniem życia wspólnoty konsekrowanych tylko do wymiaru zewnętrznego. „Gdy we wspólnocie brakuje sensów ewangelicznych, wspólnota wprowadza je z zewnątrz, np. ustalając prawa i regulacje. Nadmierne skodyfikowanie reguł życia wspólnoty świadczy o słabości wzajemnych relacji. Zasady są potrzebne, ale nie mogą zabierać przestrzeni do swobodnego życia” – podkreśla s. Zarzycka.
„Wspólnota zakonna jest miejscem misji, ale posługi nie można sprowadzić jedynie do tego, co robimy” – dostrzega s. Zarzycka. „Posługa opiera się na zaufaniu Bogu i poleganiu na Nim, a później na wykonywaniu zadań. Wartość naszej posługi nie zależy od stopnia skomplikowania zadań, ale od tego, jak bardzo ufamy Bogu i czy potrafimy być blisko ludzi na tym odcinku życia, na którym stawia nas Bóg, oddając siebie dzień po dniu”.